Niebawem praca Agnieszki Majewskiej, przedstawiająca półorła i półlwa, czyli herb naszego województwa, stanie się ozdobą urzędu marszałkowskiego. Przed nią jeszcze kilka, może kilkanaście godzin prac wykończeniowych. To niewiele, jeśli weźmiemy pod uwagę, że nad haftem pracowała siedem miesięcy.
- Najtrudniejszym i najbardziej pracochłonnym elementem były pióra - mówi hafciarka, która dziś mieszka w Bydgoszczy.
Jej prace zostały zauważone podczas wystawy, jaką w ubiegłym roku miała właśnie w Bydgoszczy.
Tam też złożono jej propozycję wyhaftowania herbu województwa. Teraz podobną pracę chce mieć także Bydgoszcz.
- Herb miasta jest nieco łatwiejszy, ale na jego wykonanie też będę potrzebowała przynajmniej pół roku, mimo że poświęcam haftowaniu cały wolny czas. To moja pasja - podkreśla Majewska.