Akcja w Brodnicy. Odblask, to nie obciach - nośmy je, ale nie w kieszeni

Na ulice miasta wyjechał wówczas autobus PGK promujący akcję i prezentujący sponsorów, bez których nie byłoby możliwe jej zorganizowanie.

- Cel kampanii ma być osiągnięty m.in. przez prezentację w przedszkolach i szkołach podstawowych Brodnicy urządzenia przewrotnie nazwanego „magiczną” tubą - informują pomysłodawcy z nieformalnej grupy Sławek & Przyjaciele.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Tuby w prosty, ale jednocześnie bardzo dobitny sposób pokazują różnicę - jak po zmierzchu widoczna jest osoba z odblaskami lub bez nich. Ich wielką zaletą jest to, że w każdej chwili i w dowolnym miejscu, bez względu na porę dnia i nocy możemy zaprezentować symulację drogową „po ciemku”. Dodatkową zaletą jest to, że tuba jest autorskim „patentem” organizatora tej akcji, czyli naszym rodzimym pomysłem. W ciągu pierwszej odsłony akcji - jej pomysłodawcy przekazali blisko 3 tys. odblasków, w drugiej - ok. 2,5 tys. sztuk. - Problemem nie jest brak odblasków, ale cały czas to, że nie są one noszone - mówi pan Sławek. - W ciągu roku na polskich drogach ginie ok. 3 tys. osób, ok. 30 proc. to niechronieni uczestnicy dróg: piesi, rowerzyści. Podczas jednej z naszych akcji w Koninie rozmawiałem z przedstawicielami WORD-u i policji. Okazuje się, że w mieście liczącym ok. 85 tys. mieszkańców rozdano w ciągu roku blisko 130 tys. odblasków. Ile z nich było widocznych na użytkownikach dróg? Niestety, niewiele osób je nosi i tym trzeba się zająć, edukować - dodaje.

Olbrzymią zaletą akcji jest to, że nie jest jednorazowa. Ma z założenia trwać, co najmniej pół roku a może i dłużej. Żeby była pewnego rodzaju inspiracją i tym przysłowiowym „kijem włożonym w mrowisko”, który sprowokuje dalsze działania.

Odblaski trafiły w ręce m.in. Policji i Straży Miejskiej. - Chcemy też edukować młodzież i dorosłych i przekonywać ich, że nawet najmniejszy odblask może nam uratować zdrowie czy nawet życie - dodaje pomysłodawca akcji.

Dzięki współpracy z PGK i magistratem na brodnickie ulice wyjechał też nietypowy autobus, który jest zarówno wizytówką akcji i jednocześnie podziękowaniem dla tych wszystkich, którzy wsparli projekt.