Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa - to córka Marka Ziółkowskiego, byłego trener toruńskiej drużyny i doskonałego wychowawcy koszykarskiej młodzieży.
Państwo młodzi byli ze sobą związani już od kilku lat, a małżeństwo zostało zawarte w sobotnie południe.
Jeszcze tego samego dnia koszykarz wybiegł na parkiet w bardzo ważnym meczu Polskiego Cukru SIDEn z MOSiR Krosno. - Emocji mi nie brakuje w tym dniu, ale taka praca: jest mecz, więc trzeba grać - powiedział Perka w przerwie na antenie TVK Toruń.
Koszykarz myślami jednak wyraźnie był w innym miejscu. Na parkiecie spędził tylko 5 minut (0/1 z gry, 1 asysta i 1 faul).
Czytaj e-wydanie »