Andrzej Brzeziński, burmistrz Janikowa: - Wodny plac zabaw to był strzał w "10"

Burmistrz Andrzej Brzeziński obiecał, iż otworzy dom dziennego pobytu dla ludzi starszych. Zapewniał również, że ostatnie bloki w mieście przejdą termomodernizację. Słowa dotrzymał już na półmetku kadencji.

Absolutnym hitem ostatnich dwóch lat rządów Andrzeja Brzezińskiego była budowa wodnego placu zabaw nad jeziorem w Janikowie. - To był strzał w "10" - wyznaje dziś z dumą. Rok temu zainteresowanie mieszkańców regionu było tak duże, że w tym roku miasto musiało wprowadzić bilety dla osób spoza gminy.

Tym samym w części zrealizował swoją obietnicę wyborczą. Od lat bowiem zabiega o uatrakcyjnienie terenów na jeziorem. Na placu zabaw jednak nie zamierza poprzestać. Chce poprawić infrastrukturę nad jeziorem oraz wybudować nowy pomost.

- Mamy zgodę ministra sportu na budowę przystani żeglarskiej i sportów motorowodnych. Moglibyśmy liczyć na jednak tylko na 30-procentowe dofinansowanie. Jest szansa, by zrobić to za pieniądze przeznaczone na rewitalizację. Czekamy na uruchomienie środków na ten cel przez marszałka - tłumaczy.

Za unijne pieniądze planuje również wybudować ścieżkę rowerową od przejazdu kolejowego, przez miasto, do granicy z gminą Pakość. Przy wsparciu unijnym zamierza również wymienić oraz rozbudować sieć centralnego ogrzewania w mieście. Obiecał to dwa lata temu.

Kluczem do sukces tej kadencji miał być park wiatraków, który przynosiłby dla budżetu Janikowa nawet 5 milionów złotych dochodów rocznie.

- Dzięki temu co roku będziemy mieli około 8 milionów na inwestycje. Jeśli powiążemy to ze środkami unijnymi, to przez najbliższe 4 lata możemy zrobić to, czego jeszcze w gminie brakuje - przekonywał Andrzej Brzeziński.
Parku wiatraków jednak nie ma.

- Temat nie upadł. Inwestor ma pozwolenia. Dokumentacyjnie jest przygotowany. Po zmianie ustawy o OZE musiał jednak wyhamować. Brakuje konkretnych ruchów rządu dotyczących tego, co ma się dziać z odnawialnymi źródłami energii w przyszłości. Inwestor czeka na decyzje rządu. Ten problem dotyczy wszystkich firm z tej branży w całej Polsce - tłumaczy burmistrz.

Oczekiwanych pieniędzy w budżecie nie ma, więc i inwestycje drogowe realizowane są wolniej niż zakładano. Z dróg obiecanych w 2014 roku udało się przebudować ulice Przyjezierną i Łączną w Janikowie oraz drogę Dębowo-Sosnówiec. Ulica Jana z Ludziska jest w trakcie modernizacji. Na przedwyborczej liście były jeszcze ulice Wiejska i Prusa w Janikowie oraz drogi w Korytkowie, Skalmierowicach, Dobieszewicach i Ludzisku (do pałacu).

- Jeżeli nie uda się nam pozyskać dla budżetu pieniędzy z farmy wiatraków, do końca kadencji zrobimy na pewno drogę w Ludzisku i prawdopodobnie - w Korytkowie - zapewnia burmistrz.

Jak oceniacie Państwo dokonania naszych włodarzy? Spełniają Wasze oczekiwania? Po raz kolejny zapraszamy Was do udziału w plebiscycie "Oceń władzę".

Oceń władzę. Zasady głosowania i aktualna klasyfikacja

Głosować można za pomocą SMS-a po numer 71321 w treści wpisując odpowiedni prefiks. Każdy głos to 5 punktów dla kandydata. Dziennie można oddać nieograniczoną liczbę głosów. Można również głosować za pomocą kliknięcia na stronie www.pomorska.pl. Głosujemy na "tak" lub na "nie". Na Państwa głosy czekamy do 30 września do godz. 23.59

Więcej informacji z Inowrocławia i okolic na: www.pomorska.pl/inowroclaw