Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anwil Włocławek bez Bostica i... Lee Moore'a. Jest jednak też dobra wiadomość: wraca Kamil Łączyński

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Kamil Łączyński wraca do gry
Kamil Łączyński wraca do gry Fot. Oliwia Nowak
Anwil Włocławek nadal nie zagra meczu w pełnym składzie. Wraca po kontuzji Kamil Łączyński, ale na kilka tygodni wypada Lee Moore. Czy Przemysław Frasunkiewicz poradzi sobie z kryzysem? W klubie wierzą w szkoleniowca.

Filip Struski o recepcie Sokoła na pokonanie Anwilu Włocławek. Zobacz wideo

od 16 lat

Gdy na przełomie grudnia i stycznia Anwil Włocławek wygrywał dziesięć z jedenastu kolejnych spotkań, wydawało się, że nic złego już stać się nie może. Drużna była chwalona przez ekspertów, doceniana przez kibiców. Dziś włocławianie mają na koncie sześć kolejnych porażek (z tego pięć w PLK) i piekielnie trudny terminarz najbliższych tygodni. Zespół jest poturbowany przez kontuzje, zmaga się z poważnym kryzysem fizycznym, traci zaufanie fanów.

Jako pierwszy zapłacił za ten stan rzeczy Josh Bostic, który został odsunięty od zespołu i trwają rozmowy na temat rozwiązania jego kontraktu. To chyba najpoważniejszy błąd personalny Przemysława Frasunkiewicza, który nieco żyjąc wspomnieniami z Gdyni wymienił Kyndalla Dykesa na Bostica. Gwoli sprawiedliwości: ruch ten został także entuzjastycznie przyjęty przez komentatorów. Bostic przyjechał jednak do Włocławka bez formy fizycznej, której ambicja nie mogła zrekompensować. Jeden z kluczowych zawodników drużyny zdobywał nieco ponad 8 pkt na mecz przy katastrofalnej skuteczności 30 procent z gry i zaledwie 22 procent z dystansu.

Kilka z tych spotkań w czasie swojej wspaniałej Anwil Włocławek wygrał dzięki wybitnym indywidualnym występom Lee Moore'a, ale Amerykanin także się nieco zużył. Przede wszystkim dlatego, że w potrzebie chwili był eksploatowany ponad miarę, czego kolejnym efektem jest kontuzja w meczu z Sokołem Łańcut. Dziś już wiemy, że z powodu urazu mięśnia dwugłowego przerwa w grze może potrwać trzy tygodnie, a więc Moore nie zagra w meczach ze Śląskiem Wrocław i Legią Warszawa.

Dopóki był w składzie Kamil Łączyński, ten układ, nawet ze słabym Bosticem - sprawdzał się. Doświadczony polski rozgrywający nie pełnił już kluczowej roli, ale zapewniał kilkanaście spokojnych minut i odpoczynek dla Moore'a i Greene'a. Szczęście w nieszczęściu, że kontuzja Moore'a zbiegła się z powrotem do gry "Łączki". Kapitan Anwilu Włocławek trenuje już w pełnym wymiarze i zagra w pucharowym meczu na Cyprze w środę.

To samo możemy odnieść do Szymona Szewczyka, który z pewnością dawał drużynie więcej niż Malik Williams. Kontrakt z nowym środkowym także w zasadzie powinien zostać rozwiązany. Tani raczej nie jest, a w trzech meczach ligowych zagrał niespełna 7 minut, nie trafiając ani razu do kosza.

Nie ma i nie będzie w najbliższej przyszłości zmiany trenera w Anwilu Włocławek. To kwestia nie tylko wiary w warsztat Przemysława Frasunkiewicz, ale także chłodnej kalkulacji w klubie. Pamiętacie rok 2021? Wtedy Anwil Włocławek zmieniał trenerów i zawodników jak rękawiczki, aż - co przyznał po czasie ówczesny prezes - sytuacja wymknęła się całkowicie spod kontroli.

Do końca rundy zasadniczej zostały nieco ponad dwa miesiąca. Zanim klub znalazłby nowego trenera (co nie byłoby łatwe), zanim ten poukładałby zespół po swojemu, to zapewne byłoby po herbacie i kibice mecze play off obejrzeliby jedynie w telewizji. Jeśli ktoś ma uratować ten sezon, to jedynie Frasunkiewicz. W klubie słusznie oceniono, że to mniejsze ryzyko, niż wywracanie teraz sztabu szkoleniowiec do góry nogami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska