Anwil Włocławek - Polski Cukier Toruń 81:74 (21:19, 25:10, 12:24, 23:21)
Anwil: Almeida 21, Airington 11, Szewczyk 11, Leończyk 10, Nowakowski 8, Delas 7, Sobin 5, Zyskowski 5, Łączyński 3, Komenda 0
Polski Cukier: Cosey 23, Diduszko 14, Cel 11, Gruszecki 10, Wiśniewski 6, Mbodj 4, Sulima 4, Śnieg 2
Włocławianie prowadzili praktycznie przez cały mecz derbowy i zasłużenie zanotowali 10 wygraną w sezonie.
- To nas bardzo ważne zwycięstwo dla kontynuacji tego co chcemy zrobić. Gratuluję moim zawodnikom walki i determinacji, także rywalom, że potrafili wrócić po naszej świetnej pierwszej połowie. Na szczęście udało nam się wygrać. Prowadziliśmy przez 39 minut. Dziękuję naszym kibicom że tak licznie przybyli do hali.
- Wielkie brawa dla trenerów za przygotowanie na do spotkania. To ich zasługa - docenił swoich szkoleniowców Jaylin Arington, zawodnik Anwilu.
Według szkoleniowca gości decydująca dla losów spotkania było pierwsze 10 minut meczu.
- Kluczowa dla meczu była pierwsza kwarta gdzie nie trafiliśmy pięciu rzutów z łatwych pozycji - powiedział Dejan Mhevc, trener torunian.
- Jesteśmy zawiedzeni tym meczem. Byliśmy blisko, choć na początku to nie była nasza koszykówka - dodał Aron Cel, koszykarz Polskiego Cukru.
Anwil Włocławek - Polski Cukier Toruń 81:74 [zdjęcia, wideo]
Aron Cel i trener Dejan Mhevc - konferencja prasowa