https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Anwil Włocławek wygrał w Toruniu i obronił mistrzostwo Polski! Ivan Almeida MVP finałów [zdjęcia]

Joachim Przybył
Anwil Włocławek - Polski Cukier Toruń mecz numer 7 o mistrzostwo
Anwil Włocławek - Polski Cukier Toruń mecz numer 7 o mistrzostwo Jacek Smarz
Perfekcyjny mecz Anwilu Włocławek na zakończenie wielkiego finału Energa Basket Ligi. Włocławianie obronili mistrzostwo, wygrywając w hali swojego lokalnego rywala. Polski Cukier Toruń wicemistrzem Polski.

Igor Milicić po zdobyciu mistrzostwa przez Anwil Włocławek

Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek 77:89 (21:28, 19:22, 18:25, 17:14)
POLSKI CUKIER: Cel 12, Umeh 13 (3), Gruszecki 11 (3), 5 as., Lowery 8 (2), Mbodj 6 oraz Kulig 12 (2), Diduszko 6, Śnieg 6, Wiśniewski 3 (1)
ANWIL: Lichodiej 16 (4), Łączyński 13 (3), Almeida 13 (2), Szewczyk 12 (2), Simon 7 (1) oraz Michalak 9 (1), Broussard 12 (1), Zyskowski 7 (1), Czyż 0.

Sześć meczów, 240 minut, zmęczenie, statystyki - to już nic nie miało znaczenia. Po raz pierwszy od 2011 roku to siódmy, ostatni mecz sezonu miał wyłonić mistrza Polski. I to wszystko w dziesiątych w sezonie derbach Pomorza i Kujaw.

Igor Milicić obiecywał niespodzianki i takie były. W pierwszej połowie schował swoje gwiazdy, a rolę liderów przejęli Kamil Łączyński, Szymon Szewczyk i Michał Michalak (w sumie 30 pkt do przerwy).

Obie drużyny zaczęły w ofensywie z polotem i fantazją, jakby to był sparing, a nie mecz o najwyższą stawkę. To Anwil pierwszy zyskał przewagę, bo zaczął lepiej bronić, a z dystansu dobrą passę kontynuował Łączyński (17:25). Trener Dejan Mihevc szybko musiał posadzić na ławce nieskutecznego Roba Lowery'ego. Jeszcze większym problemem była obrona, Anwil utrzymywał ponad 50 proc. z gry, a za 3 było to świetne 6/9 w 1. kwarcie.

Torunianie wręcz przeciwnie, w jednej akcji potrafili trzy razy spudłować z czyściutkich pozycji z dystansu (do przerwy 5/13). Anwil nawet bez trafień Simona miał rewelacyjne 10/15. Skuteczność obrońców mistrzostwa w końcu spadła, ale Polski Cukier nie był w stanie odrobić wszystkich strat, bo choć poprawił defensywę, to grał bardzo nerwowo w ataku.

Po przerwie Lichodiej od razy "sprzedał" gospodarzom jedenastą trójkę. Mistrzowie Polski grali coraz swobodniej, gospodarze coraz bardziej nerwowo. W kulturze gry, pomyśle włocławianie bili rywala na głowę.

Kolejny mecz w finale zawalił z kretesem Lowery, drużyna nie potrafiła znaleźć swojego oblicza na parkiecie i mocnych punktów. Albo inaczej - Anwil doskonale to uniemożliwił. Po przerwie w rolę kata wcielił się Lichodiej (trzy trójki w 3. kwarcie). Symbolem tego meczu była ostatnia akcja 3. kwarty: Polski Cukier zgubił piłkę w kontrze, a Almeidzie wystarczyły 4 sekundy, żeby trafić za 3 (58:75).

Dla Anwilu to trzecie mistrzostwo Polski w historii i drugie z rzędu. Polski Cukier na swoje pierwsze może poczekać. Na pocieszenie zostało trzecie z rzędu podium oraz Superpuchar.

Nagrodę dla najlepszego gracza serii finałowej odebrał Ivan Almeida, który do włocławskiego zespołu dołączył w trakcie sezonu.

Arkadiusz Lewandowski, prezes KK Włocławek SA po zdobyciu mistrzostwa Polski

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-06-14T22:12:56 02:00, Gość:

Je... Toruń ?

jebac rydzykowo

M
Mar
Pięknie :) każdy tylko nie torun , stworzony twór za pieniądze zawansem przy zielonym stoliku
G
Gość
Je... Toruń ?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska