Apator - Stal o półfinał PGE Ekstraligi. Rywal wyśniony, ale czy idealny? Mecz w Gorzowie może być problemem

- Przed ostatnim wyścigiem nawet nie wiedziałem do końca jaki jest wynik - powiedział Robert Lambert po meczu z Betardem Wrocław. Trudno w to uwierzyć, bo gospodarze po zwycięstwie 4:2 i meczowym remisie cieszyli się, jakby wywalczyli praynajmniej miejsce w ścisłym finale PGE Ekstraligi.

Przyznajmy jednak, że po części radość była uzasadniona. Jeszcze po 14. wyścigu torunianie wpadali na znakomity ostatnio Włókniarz Częstochowa, który w dodatku świetnie czuje się na Motoarenie. w tej rywalizacji trudno byłoby nawet wywalczyć awans jako szczęśliwy przegrany.

Teraz rywalem Apatora będzie Stal Gorzów, która ostatnio boryka się z kłopotami kadrowymi. Nie wiadomo, czy w ćwierćfinale wystartuje Martin Vaculik, który w meczu z Unią Leszno w Gorzowie złamał łopatkę i musiał poddać się operacji. Równie małe szanse są na występ Oskara Palucha. Najlepszy junior Stali w niedawnym meczu Ekstraligi U24 złamał kość łódeczkowatą.

W rundzie zasadniczej padł remis w dwumeczu 90:90. Trzeba jednak pamiętać, że właśnie w Toruniu Bartosz Zmarzlik zaliczył najsłabszy mecz w sezonie i wygrał tylko jeden wyścig. Czy lider Grand Prix potknie się po raz drugi? Gorzowianie na Motoarenie nie czują się najlepiej, przegrali pięć ostatnich meczów i nawet w sezonie spadkowym Apatora nie potrafili przekroczyć w Toruniu bariery 40 punktów.

Z drugiej strony: torunianie jeszcze dłużej czekają na zdobycie Jancarza. Po raz ostatni Apator wygrał w Gorzowie siedem lat temu (z obecnego składu pamięta ten mecz Paweł Przedpełski, wówczas autor 10 pkt), a później zdarzyła się nawet klęska 62:28.

Po raz ostatni w play off obie drużyny mierzyły się w sezonie 2016, gdy spotkały się w finale (w Toruniu 49:41, w Gorzowie 51:39). Jedno wydaje się pewne w tej parze: emocje do ostatniego biegu. Remis w dwumeczu Apatora i Stali był także rok temu w sezonie zasadniczym, a w 2019 torunianie byli lepsi o jeden punkt.

Runda zasadnicza za nami i teraz wszystko zaczyna się od początku. Najlepiej chyba wyścig po wyższe miejsce w sezonie zasadniczym skomentował Tai Woffinden, lider Betardu Wrocław. - To bez znaczenia, powiedziałem to moim kolegom z drużyny już przed meczem w Toruniu. Mamy mentalność mistrzów Polski i jesteśmy gotowi zmierzyć się z każdym przeciwnikiem.

Pierwszy mecz w Toruniu w niedzielę 21 sierpnia o godz. 16.15, rewanż w Gorzowie 28 sierpnia o godz. 19.15.

• 19.08.2022 (piątek), godz. 20:30, FOGO UNIA Leszno – MOTOR Lublin (ELEVEN SPORTS 1)
• *21.08.2022 (niedziela), godz. 16:15, FOR NATURE SOLUTIONS APATOR Toruń – MOJE BERMUDY STAL Gorzów (ELEVEN SPORTS 1)
• 21.08.2022 (niedziela), godz. 19:15, BETARD SPARTA Wrocław – ZIELONA-ENERGIA.COM WŁÓKNIARZ Częstochowa (CANAL+ SPORT 5)

* W związku z Grand Prix Challenge w Glasgow 20.08.2022 i mogącymi wystąpić problemami logistycznymi w dotarciu na mecz, Ekstraliga Żużlowa sp. z o.o. zastrzega sobie prawo do bieżącej decyzji o zmianie godziny rozpoczęcia meczu w Toruniu.