Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arriva jedzie do Torunia. Zwiększy zatrudnienie?

Sawomir Kowalski
Gościem uroczystości przeniesienia siedziby Arrivy RP do Torunia był m.in. Robin Barnett (od lewej), ambasador Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Po prawej: Damian Grabowski, prezes Arrivy.
Gościem uroczystości przeniesienia siedziby Arrivy RP do Torunia był m.in. Robin Barnett (od lewej), ambasador Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Po prawej: Damian Grabowski, prezes Arrivy. Sawomir Kowalski
Pierwszy prywatny przewoźnik kolejowy przeniósł wczoraj swoją siedzibę z Warszawy do stolicy naszego regionu. Czy zwiększy zatrudnienie?

Wczoraj w południe zgromadzenie wspólników spółki Arriva RP podjęło uchwałę o przeniesieniu siedziby spółki z Warszawy do Torunia - do biurowca przy ul. Grudziądzkiej. Chwilę po tym podpis na akcie notarialnym złożył prezes firmy Damian Grabowski.

- Główną kwestią, która zadecydowała o tym kroku, było to, że w tym województwie zatrudniamy najwięcej pracowników, tu inwestujemy i tu chcemy się rozwijać - podkreśla Grabowski. - Kujawsko-Pomorskiej jest tym regionem, w którym najbardziej dotychczas zaznaczyliśmy swoją działalność w Polsce.

Toruń - newsy, informacje, reportaże, zdjęcia, wideo, relacje live

Spółka - jeszcze pod nazwą Arriva PCC - weszła do naszego regionu jako pierwszy prywatny przewoźnik kolejowy. Najpierw obsługiwała linie spalinowe. Następnie przejęła część kolejnych połączeń obsługiwanych przez Przewozy Regionalne. Okazuje się, że w grudniu może stracić jednak część rynku przewozów kolejowych - właśnie na rzecz Przewozów Regionalnych. Zarząd województwa chce bowiem powierzyć PR bez przetargu część linii obsługiwanych przez Arrivę. - Przewozy Regionalne są nam bardzo bliskie i chcemy, aby ta firma jak najlepiej prosperowała - mówi Dariusz Kurzawa, wicemarszałek województwa. - Chcemy dbać przede wszystkim o interes naszych mieszkańców. A w ich interesie są dobre i tanie połączenia. Konkurencja gwarantuje to, że jeden i drugi przewoźnik będzie ze sobą walczył i starał się o jak najlepsze warunki dla klientów.
Wicemarszałek podkreśla, że na rynku kolejowym w regionie jest miejsce dla wszystkich. - Sądzimy, że dla Arrivy także jest nisza, w której może dobrze działać - mówi Kurzawa. - Pojawiają się propozycje uruchomienia nowych linii. Skoro Arriva się tu przenosi, to znaczy, że widzi w tym swój cel.
Jakie połączenia straci prywatny przewoźnik? Chodzi o linie z Torunia do Jabłonowa Pomorskiego, z Torunia do Włocławka i Kutna, z Bydgoszczy do Piły i z Bydgoszczy do Las-kowic Pomorskich. Obecnie Arriva RP ma 70 proc. udziału w rynku kolejowym w regionie. W wyniku bezprzetargowego powierzenia przejazdów dla PR straci 30 proc. tego rynku.

Obecnie Arriva RP w województwie zatrudnia 294 osoby. Są to m.in. konduktorzy, maszyniści i administracja. Czy są plany zwiększenia zatrudnienia?- Wszystko zależy od tego, jak spółka będzie się rozwijać - opowiada Joanna Parzniewska, rzecznik Arrivy RP. - W pierwszej kolejności planujemy uruchomienie pociągu Toruń - Berlin. Jeśli powstanie to połączenie, na pewno będzie zatrudniać maszynistów ze znajomością języka niemieckiego.

Jak oceniają Państwo jakość usług kolejowych w regionie? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska