Jeszcze w trakcie sezonu było wiadomo, że to ostatni rok współpracy klubu z Kujawsko-Pomorską Szkołą Wyższą. Prezes Jacek Borkowski liczył jeszcze na przedłużenie umowy z PKS Bydgoszcz, drugim z kluczowym sponsorów, ale...
- Na tym się skończyło. PKS nie zdecydował się na dalszą współpracę i nie podejmie rozmów w tej sprawie. Zostaliśmy więc bez sponsora. Jestem przed rozmową z Sebastianem Chmarą, zastępcą prezydenta Bydgoszczy. Wtedy będę wiedział, na jaką pomoc możemy liczyć w ratuszu. Nie zmienia to faktu, że ewentualna dotacja będzie mniejsza, bo spadliśmy, a na znalezienie sponsora mamy półtora miesiąca (do końca czerwca PZKosz. przyjmuje zgłoszenia). Nie chcę rysować czarnych scenariuszy, musimy zabrać się ostro do roboty, choć i w pierwszej lidze o każdą złotówkę było bardzo ciężko - tłumaczy Borkowski.
W pesymistycznym wariancie Astoria zagra w trzeciej lidze.
Czytaj e-wydanie »