Dziś biało-zieloni pokonali na wyjeździe Górnika Wałbrzych 2:0. Początkowe minuty meczu w Wałbrzychu przebiegały w piknikowej atmosferze. Po kilkunastu minutach Olimpia doszła do głosu. Po zespołowej akcji gola strzelił Jarosław Ratajczak. Jeszcze lepiej grudziądzanie rozpoczęli drugą część meczu. Kontratak wykończył Przemysław Sulej, dla którego było to 15. trafienie w sezonie. W samej końcówce rzut karny obronił Michał Wróbel.
Grudziądzanie kończąc mecz wiedzieli, że Chojniczanka Chojnice wyeliminowała z walki o awans zespół Miedzi Legnica.Przed momentem dotarł do nas wynik z Tychów, gdzie miejscowy GKS podejmował Ruch Zdzieszowice. Jeszcze w 72. minucie goście prowadzili, od 80. minuty remisowali, co oznaczało, że Olimpia mogła czuć się pierwszoligowcem. Na 8 minut przed zakończeniom regulaminowego czasu gry bramkę dla GKS strzelił jednak Hubert Jaromin.
- To był mecz o dużym ciężarze gatunkowym. Piłkarze udźwignęli odpowiedzialność i przybliżyli się bardzo do spełnienia celu. Zostało nam już bardzo niewiele. W niedzielę postaramy się podstawić kropkę nad "i" - mówił "Pomorskiej" po meczu w Wałbrzychu trener Marcin Kaczmarek. Olimpia świętować może awans już w niedzielę, jeśli pokona na własnym boisku Miedź lub w Chojnicach punkty stracą tyszanie.