Bardzo żal pierwszego meczu. Pałac Bydgoszcz dwukrotnie przegrał w Muszynie

Muszynianka - Pałac 3:1 (25:15, 25:19. 22:25, 25:23)
MUSZYNIANKA: Dziękiewicz 13 pkt., Seren 8, Jagieło 10, Bednarek-Kasza 11, Popović 17, Werblińska 9, Maj (libero) oraz Gajgał-Anioł 1, Rousseaux 4. Punkty: atak - 57, blok - 10, zagrywka - 6, po błędach rywalek - 24.
PAŁAC: Schulz 8, Mazurek 5, Grejman 19, Adams 7, Liliom 16, Martinez 8, Kuehn-Jarek (libero) oraz Krzywicka 1, Biedziak, Głaz, Mucha. Punkty: atak - 47, blok - 12, zagrywka - 5, po błędach rywalek - 18.

Muszynianka - Pałac 3:0 (25:15, 25:18, 25:19)
MUSZYNIANKA: Gajgał-Anioł 10, Serana 5, Jagieło 2, Bednarek-Kasza 2, Popović 10, Werblińska 7, Maj (libero) oraz Dziękiewicz 12, Kasprzak 3, Sieradzan 2, Kaczmar, Rousseaux. Punkty: atak - 42, blok - 5, zagrywka - 6, po błędach rywalek - 22
.PAŁAC: Schulz 7, Mazurek 2, Grejman 10, Adams 2, Liliom 4, Martinez 6, Kuehn-Jarek (libero) oraz Biedziak 1, Krzywicka 1, Głaz, Mucha 1. Punkty: atak - 27, blok - 3, zagrywka - 4, po błędach rywalek - 18.
Stan rywalizacji do 3. wygranych: 2-0.

Bydgoszczanki pojechały do Muszyny bez Zuzanny Czyżnielewskiej, nominalnej atakującej, która ma przeciążony bark. Zdecydowano nie forsować młodej zawodniczki i zostawiono ją w Bydgoszczy. W środę Czyżnielewska będzie miała przeprowadzony rezonans magnetyczny, który wykaże co jest z jej barkiem.

W sobotę po dwóch dość łatwo przegranych setach pałacanki poprawiły się w każdym elemencie, a przede wszystkim w ataku. Toczyły równorzędną walkę z uznanymi rywalkami. W decydującym momencie trzeciej partii ręka nie zadrżała Annie Grejman (świetny mecz), a Dominika Schulz (równa, dobra forma) zatrzymała atak Anny Werblińskiej.
Wygrany set jeszcze bardziej wzmocnił bydgoszczanki, które zaczęły grać z uznanymi rywalkami jak równe z równym. Po pierwszej przerwie technicznej przewaga pałacanek zaczęła rosnąć. Wygrywały już 16:10 i wydawało się, że o wygranej zdecyduje tie-break.

Niestety, muszynianki zaczęły odrabiać straty. - Próbowałem wybić przeciwną drużynę z uderzenia - tłumaczy Rafał Gąsior, trener Pałacu. Robiłem zmiany, wykorzystywałem przysługujące mi czasy. Niestety, nie udało się. Prowadziliśmy 23:19, ale decydujące piłki należały do rywalek. Oczywiście, że wielki żal tak przegranej końcówki. Jednak nie mam wielkich pretensji do zespołu, który walczył tak jak potrafił - ocenił szkoleniowiec.

Mniej skutecznie zagrała Rachel Adams. Za to bardzo dobry mecz zagrała Rita Liliom. Z kolei w ekipie z Muszyny najwięcej problemów stwarzała Sanja Popović, wybrana najlepszą zawodniczką meczu. Także doświadczona Eleonora Dziękiewicz pokazała z dobrej strony.

W drugim meczu już takiej walki nie było. Stroną dominującą były siatkarki z Muszyny, które w każdym secie od samego początku uzyskiwały przewagę i z każdą akcją ją powiększały. - Przegraliśmy 0:3, ale nie poddaliśmy się bez walki - mówi opiekun Pałacu. - Były długie wymiany, ale tym razem to Muszyna je kończyła. Zdecydowały umiejętności i doświadczenie tego zespołu - dodał.

Pozostałe wyniki: Tauron Dąbrowa Górnicza - Impel Wrocław 0:3 (-24, -20, -11) i 3:0 (16, 22, 22), Aluprof Bielsko-Biała - Budowlani Łódź 3:1 (28, 16, -19, 13) i 3:0 (19, 16, 23), Atom Trefl Sopot - PTPS Piła 3:1 (14, 13, -20, 15), w poniedziałek drugi mecz (godz. 18, transmisja Polsat Sport).Pierwszy mecz o 9. miejsce (do 4. wygranych): AZS Białystok - Legionovia 3:1 (27, -19, 27, 32).

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport