Do Hiszpanii grudziądzka ekipa wyleciała w poniedziałek. - Zameldowaliśmy się na lotnisku w Poznaniu, gdzie przez Alicante dotrzemy do celu! W Hiszpanii spędzimy wspólnie czas do 22 lutego - relacjonował klub w swoich social mediach.
Grudziądzanie byli prawie w komplecie - nie było z nimi Maxa Fricke'a, który na ekipę czekał już w Hiszpanii oraz Michaela Jepsena Jensena, którego w domu zatrzymała choroba. - Czekamy na jego powrót do zdrowia - przekazał GKM.
Już na miejscu żużlową ekipę przywitała piękna pogoda i świetne warunki do treningów ogólnorozwojowych. Było więc wspólne bieganie, ćwiczenia i wyprawa na dwóch kółkach. - Po rowerowej trasie Benidorm - Calpe odbyliśmy funkcjonalny trening na plaży. Przed zawodnikami jeszcze spotkanie ze sztabem szkoleniowym i pierwszy dzień w hiszpańskiej miejscowości zaliczony - przekazali grudziądzanie.
Po powrocie z Benidorm żużlowcy w większości wrócą do indywidualnych, a potem - już bliżej rozpoczęcia rozgrywek - będą spotykać się już na treningach przy Hallera 4.
Drużyna w planach ma rozegranie czterech sparingów: 28 marca w Toruniu, dzień później z Apatorem na swoim torze. 2 kwietnia Bayersystem GKM podejmie ekipę z Ostrowa, a na 8 kwietnia zaplanowano rewanż na wyjeździe.
Ligowe rozgrywki rozpoczną się 11-13 kwietnia. W pierwszej kolejce (11.04) grudziądzanie zmierzą się na wyjeździe z Włókniarzem Częstochowa. Na swoim torze po raz pierwszy w nowym sezonie powalczą 19.04 z ROW Rybnik.
