W tym kontekście wymieniane jest m.in. nazwisko Jerzego Warczaka, byłego wieloletniego dyrektora domu kultury w Czersku. Ale ten, gdy pytamy go o to, śmieje się w głos. - Nic podobnego, do żadnej grupy inicjatywnej nie należę, ale, rzeczywiście, gdyby takie referendum było, to tak - poparłbym je. Krytycznie obserwuję, co się dzieje. Tyle osób odchodzi teraz z pracy - także z urzędu, ale nie tylko. Nie podoba mi się, że o tym, co się dzieje w ośrodkach kultury, decyduje teraz szef rady kultury, a przecież to tylko ciało doradcze, nie zarządzające.
Więcej wiadomości z Czersk - tutaj.
Zmiany w ośrodkach kultury są prawdopodobne. Pewna jest na pewno w Rytlu, bo choć Halina Wika-Czarnowska startuje w konkursie, to go nie wygra. - Nie ma wyższego wykształcenia, a to warunek konkursu - mówi burmistrz Jolanta Fierek.
Wika-Czarnowska dostała podobno rozwiązanie kończącej się umowy pocztą. To spotkało się z dużą krytyką środowiska. - Tak się nie godzi - mówi nasz inny rozmówca. - Burmistrz powinna zaprosić ją na spotkanie.
Huczy też, że Małgorzata Skwarek, dyrektorka Ośrodka Kultury w Łęgu, zajmie fotel dyrektorski OK w Czersku. - Nie, pani Emilia Rekowska nie jest na liście do zwolnienia, bo takiej nie mam - twierdzi Fierek. - Ale tak, po jej powrocie z urlopu musimy porozmawiać o strategii placówki. Chcę wysłuchać jej zdania i propozycji zmian. Jest prawdą, że Ośrodek w Łęgu przyćmił inne ośrodki. Zwolnień nie planuję i nie chcę też żadnych kwasów.