- Tworzymy obszar rozwoju społeczno-gospodarczego powiatu - mówi Wojciech Bińczyk, starosta chełmiński. - Będziemy mogli ubiegać się o fundusze na rozwiązywanie problemów, które dotyczą każdego z samorządów, które podpisały porozumienie.
A podpisy swoje złożyli zarówno burmistrz, starosta, jak i wójtowie gmin powiatu.
- W województwie powstają bydgosko-toruński obszar funkcjonalny, trzy subregiony: włocławski, grudziądzki i inowrocławski, a pozostałe powiaty stworzą mniejsze obszary. My porozumienie już wypracowaliśmy. Na każdy obszar mają być następnie kontraktowane środki - nam przypaść ma szacunkowo 10 mln euro.
Przeczytaj także: Rośnie chrapka na mienie wojskowe. Miasto przejmie koszarowce?
Fundusze te będzie można przeznaczyć na realizację najważniejszych i najpilniejszych zadań w powiecie. Szefem komitetu sterującego, w którego skład wejdą wszyscy sygnatariusze, został starosta. Decyzje podejmowane będą demokratycznie - większością głosów.
- Każda inicjatywa będzie musiała zyskać aprobatę większości - informuje Bińczyk. - Pracujemy nad wytypowaniem zadań. Mówimy o wielu problemach. Propozycje przedstawimy mieszkańcom. Chcemy, by były trafione, rozwiązywały problemy, więc nie pominiemy konsultacji społecznych.
Starosta liczy na to, że we wrześniu co najmniej część zadań w strategii będzie ustalona.
- Musimy ująć w niej te zadania, które wpisują się w politykę województwa - dodaje. - Ze współpracą problemów nie mamy, od lat realizujemy razem różne projekty.
Wójt gminy Unisław to potwierdza i zapewnia, że na razie się nie kłócą. Liczy, że tak będzie, gdy przyjdzie do dzielenia pieniędzy.
- 45 mln złotych to duża kwota, a problemy mamy różne - mówi Jakub Danielewicz. - Ważna dla wszystkich jest walka z bezrobociem. Gdy w kraju sięga 12 procent, u nas ponad 20. Gmina Unisław jest poprze-mysłowa, pozostałe - poza miastem - rolnicze. Dla mnie ważne jest ożywienie terenu po byłej cukrowni, doprowadzenie gazu ziemnego. Każda gmina ma swoje priorytety. Liczę na sprawiedliwy podział środków.