W pobliżu skrzyżowania znajdują się dwa przystanki: jeden dla jadących w kierunku centrum Bydgoszczy, drugi dla kierujących się w stronę osiedla Tatrzańskiego. Zarówno w godzinach porannych, jak i popołudniowych z przejścia dla pieszych korzysta wiele osób z Przylesia: - Już niejednokrotnie uciekł mi autobus, ponieważ rzadko który kierowca zatrzymuje się przed pasami - mówi mieszkaniec Fordonu. - Wręcz przyspieszają! - dodaje.
Wzmożony ruch na przejściu dla pieszych spowodowany jest także pobliskim bankiem oraz przychodnią: - Prawie codziennie chodzę do przychodni, żeby zbadać sobie ciśnienie. Niejednokrotnie, aby przejść przez zebrę, muszę przebiegać, bo mimo znaku informującego o pasach, kierowcy nie zwalniają - żali się pani Grażyna z Przylesia.
Z przejścia korzystają też dzieci, bo nieopodal jest szkoła: - Od czasu do czasu pojawia się tu pan lub pani, która przeprowadza dzieci przez jezdnię. Niestety, po godzinie 16 nikogo już nie ma. A właśnie od 16 zaczyna się największy ruch na ulicy - wyjaśnia pani Grażyna. - Niektórzy uczestniczą w dodatkowych zajęciach, inni zostają dłużej w świetlicy. Między godziną 16 a 17 chodzi tędy mnóstwo dzieci. Nie rozumiem, dlaczego nie ustawiono jeszcze sygnalizacji świetlnej lub przynajmniej wysepki, ułatwiającej przechodzenie przez jezdnię - dodaje.
Naszą Czytelniczkę zastanawia także fakt, dlaczego na pasach przy skrzyżowaniu ulicy Twardzickiego z Kleina, znajdującym się zaledwie kilkaset metrów od Twardzickiego-Łochowskiego, zamontowano wysepki, a pominięto skrzyżowanie Twardzickiego z Łochowskiego: - Przecież tu jest taka sama sytuacja, a nawet gorsza, bo wiele osób chodzi do przychodni i banku - informuje pani Grażyna.
O komentarz poprosiliśmy Magdalenę Kaczmarek, rzeczniczkę prasową Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej: - Na razie sprawa została przekazana do wydziału inżynierii ruchu, gdzie specjaliści przeanalizują problem. Być może plany dotyczące tego skrzyżowania już są. Za kilka dni poznamy szczegóły - usłyszeliśmy.
Tymczasem, jak dowiedzieliśmy się od Macieja Daszkiewicza z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, w minionym roku na skrzyżowaniu ulicy Twardzickiego-Łochowskiego doszło do trzech kolizji z udziałem pieszych, a w tym roku do jednej.
Wrócimy do sprawy.