Białe Błota są wzorem dla burmistrz Czerska. Jolanta Fierek chce też mieć filię wydziału komunikacji

Jolanta Fierek chce, by filia wydziału komunikacji zaczęła działać do marca. Ale uważa, że koszty podane przez starostę są za wysokie.

Burmistrz Jolanta Fierek jest już po spotkaniu ze starostą Stanisławem Skają. Spotkała się z nim w piątek. Dzień wcześniej była w Białych Błotach u wójta. To właśnie w tamtej gminie, odległej od centrum Bydgoszczy o siedem kilometrów, jest filia wydziału komunikacji.

Przeczytaj także: Wybory Samorządowe - Czersk. Jolanta Fierek wygrywa wybory na burmistrza Czerska
- Wójt przyjął mnie bardzo miło i opowiedział, jak wygląda organizacja utworzenia takiej filii - mówi "Pomorskiej". - Roczne koszta dotowania tej filii to dla gminy Białe Błota mniej niż 50 tys. zł.

Fierek mówi, że najważniejsze jest otrzymanie zgody radnych, bo to oni faktycznie decydują o być albo nie być dla filii wydziału komunikacji. Dzień po wizycie w Białych Błotach Fierek była u starosty Stanisława Skai. - Jestem zadowolona z tego spotkania - mówi. - Przebiegło w miłej atmosferze. Starosta był na tak, z czego bardzo się cieszę.

Fierek mówi jednak, że nie ma na razie porozumienia w sprawie dotacji, którą miałaby wnosić gmina Czersk. - Starosta wcześniej w jednym zdaniu w odpowiedzi do mnie stwierdził, że to byłaby kwota 300 tys. zł - mówi burmistrz. - A ja chciałabym się dowiedzieć, z czego ona wynika, więc teraz przygotowujemy już w urzędzie kolejne pismo do starosty. Wniosę o wyspecyfikowanie tych kosztów. Chcę poznać poszczególne składniki.

Fierek mówi, że z pewnością nie może to być ogrzewanie, prąd, archiwizowanie, bo przecież z natury rzeczy to koszty i tak ponoszone przez gminę Czersk. Burmistrz po rozmowie z wójtem Białych Błot wie, że w filii wydziału wystarczyłoby dwóch pracowników. I właśnie te koszty Fierek jest gotowa częściowo ponosić, prosząc radę miejską o podjęcie uchwały w sprawie dotacji celowej dla Starostwa Powiatowego w Chojnicach.

W Białych Błotach rejestrowanych jest rocznie 2 tys. pojazdów. Wiadomo natomiast, że czerszczanie rejestrują 1/4 samochodów w powiecie.

Fierek liczy też na zatrudnienie w wydziale zwolnionych już strażników miejskich. - Taka filia byłaby niesamowitą wygodą dla czerszczan, ale nie tylko - mówi burmistrz. - Mogliby tu swoje pojazdy, gdyby chcieli, rejestrować także mieszkańcy gminy Brusy. Ale oczywiście rytlanie, gdyby chcieli, mogliby rejestrować swój pojazd w wydziale komunikacji w Chojnicach.

A co z opłatą skarbową? - Przecież można rozliczyć się z Urzędem Skarbowym, dokonując wpłaty przez rachunek bankowy - mówi. - Właściciel samochodu ma na to miesiąc od rejestracji.