Zlecano wykonanie zadań eksperckich na zewnątrz, choć urzędy mogły wykonać je własnymi siłami. Zlecano usługi doradcze własnym pracownikom, zmieniając im umowę o pracę na „śmieciówkę” i wypłacano honoraria, choć zadania leżały w ich podstawowych kompetencjach. Nie dochodzono kar za niewywiązywanie się z umów.
- Doszło do stanowczo zbyt wielu przypadków naruszeń dyscypliny finansów publicznych – uważa NIK.
Brak procedur i rzetelności
Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika m.in., że żadna jednostka nie opracowała procedur dotyczących zlecania usług doradczych i eksperckich. W pięciu jednostkach rejestry prowadzono nierzetelnie. W wielu samorządach nie weryfikowano zasadności zlecanych usług. W co trzecim skontrolowanym urzędzie doszło do nieprawidłowego wypłacania wynagrodzeń. W co piątym stwierdzono nierzetelne powierzanie dodatkowych zadań urzędnikom.
Kontrole NIK prowadziła w pięciu województwach. Na Kujawach i Pomorzy kontrolerzy pojawili się m.in. w urzędach gmin w Szubinie i Białych Błotach. Co stwierdzono?
W Szubinie kontrola nie wypadła źle. Nie stwierdzono niekorzystnych aneksów do umów, a w przypadku wystąpienia okoliczności uzasadniających naliczenie kar wzywano do ich uiszczenia. Stwierdzono jednak niedostosowanie struktury organizacyjnej w Wydziale Gospodarki Przestrzennej do aktualnych celów i powierzanie zadań pracownikom zatrudnionym na stanowiskach pomocniczych oraz obsługi.
Trwający osiem miesięcy wakat na stanowisku dyrektora wydziału spowodował, że doradztwo eksperckie w zakresie planowania i zagospodarowania przestrzennego zlecano byłemu dyrektorowi wydziału na podstawie umowy zlecenia. Zdaniem NIK zakres tej usługi pokrywał się z zadaniami powierzonymi pracownikom urzędu. To oni powinni je wykonać w ramach swoich obowiązków.
To Cię może również zainteresować
Kontrolerzy dopatrzyli się także, że nie przedłożono Radzie Miejskiej projektu uchwały zawierającej zasady wynagradzania w 2020 r. członków Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Za błędną uznano również zastosowaną w urzędzie klasyfikację wydatków poniesionych na szkolenia i dokształcanie pracowników.
Wśród wytkniętych nieprawidłowości był także fakt, że choć urząd miał umowę na świadczenie usług prawnych zlecił wykonanie opinii innej kancelarii, z którą podpisał umowę na kwotę ponad 3 tys. zł. Burmistrz wyjaśniał, że powodem była zawiłość sprawy. Konieczna okazała się pomoc bardziej doświadczonego radcy prawnego.
Niegospodarność w urzędzie
Więcej nieprawidłowości stwierdzono w Urzędzie Gminy w Białych Błotach. W trzech przypadkach nie naliczono kary umownej za naruszenie warunków umowy. Jednemu z wykonawców wypłacono wynagrodzenie nieprzewidziane umową, a trzem w stawkach niższych niż przewidywały to przepisy. Kontrola wykazała także dwa przypadki, w których nieprawidłowo, za wynagrodzeniem, zlecono wykonawcom zewnętrznym realizację zadań nie wykorzystując możliwości zagwarantowanych gminie w ramach innych umów lub zwalniając z tych zadań jednostki podległe. W przypadku jednej z badanych spraw – dotyczącej doradztwa prawnego - wójt zdecydował o zleceniu jednej kancelarii obsługi zarówno urzędu jak i Rady Gminy Białe Błota, pomimo sprzeciwu tego organu dla takiego rozwiązania. Ponadto kancelaria wybrana została w trybie niekonkurencyjnym.
Za niegospodarność NIK uznała fakt, nie uzyskania przez urząd, w ramach umowy, porady prawnej dotyczącej podatku VAT od transakcji wywłaszczenia nieruchomości pod budowę infrastruktury drogowej. Skutkowało to zapłaceniem w 2020 r. podatku według stawki 23%, a następnie zawarciem w 2021 r. z tym samym doradcą podatkowym odpłatnej umowy na odzyskanie nienależnie zapłaconego podatku w kwocie ponad 221 tys. zł.
Nieprawidłowości dopatrzono się także w prowadzeniu punktu konsultacyjnego Czyste powietrze. Zleceniobiorcy, będący pracownikami urzędu, otrzymywali od września do listopada 2021 r. wynagrodzenie w stawce godzinowej około dwukrotnie wyższej niż wynagrodzenie za godzinę tej samej pracy realizowane w ramach stosunku pracy. W ocenie NIK było to działanie niegospodarne.
Oprócz Szubina i Białych Błot w naszym regionie kontrole NIK przeprowadziła także w starostwach powiatowych w Tucholi i Toruniu oraz w urzędzie marszałkowskim.
