W zmaganiach wzięło udział 50 drużyn - w tym 17 kobiecych. - Reprezentowane były wszystkie województwa - _mówi brygadier Paweł Frątczak, rzecznik kujawsko-pomorskich strażaków. - Ekipy startowały w dwóch konkurencjach - sztafecie pożarniczej oraz ćwiczeniach bojowych.
Sztafeta pożarnicza to bieg na dystansie 7 razy 50 metrów, gdzie "pałeczką" jest prądownica, czyli końcówką strażackiego węża. Ćwiczenia bojowe to między innymi sprawdzenie umiejętności junaków w obsłudze sikawek - strumieniem wody muszą oni poprzewracać odpowiednią ilość gumowych pachołków.
Strażackie łzy
Emocji nie brakowało - zwłaszcza, gdy na placu boju stanęły kobiety. Panie w strażackich mundurach bardzo mocno przeżywały każdy sukces i każde niepowodzenie. Były łzy radości, były łzy smutku - zwłaszcza, gdy przyszło do ogłaszania wyników.
W rywalizacji piękniejszej części strażackiej braci najlepsza okazała się ekipa z OSP Rozprza w województwie łódzkim, przed ekipą OSP Parczew (lubelskie) i OSP Lądek (wielkopolskie). Nagrodami był sprzęt pożarniczy i ratowniczy.
Transit dla najlepszych
Wśród mężczyzn najlepsi okazali się strażacy OSP Drzewce z województwa łódzkiego. Po zaciętej walce wyprzedzili drużynę z OSP Parczew (województwo lubelskie), trzecie miejsce przypadło druhom z OSP Lądek z województwa wielkopolskiego. najlepszą ekipą z naszego województwa okazali się strażacy z OSP Bierzgłowo z powiatu toruńskiego. Za zwycięstwo strażacy z OSP Drzewce otrzymali kluczyki do nowiutkiego forda transita, wyposażonego w sprzęt ratowniczo - pożarniczy. Radość strażaków z Łódzkiego była ogromna - dotąd w swej jednostce mieli do dyspozycji tylko kilkunastoletniego, mocno już wysłużonego stara.
_
Bieg z sikawką
(szym) Fot. Lech Kamiński

Ponad pięciuset strażaków - ochotników z całej Polski zmagało się w miniony weekend na stadionie Apatora na XI Krajowych Mistrzostwach Polski w Sporcie Pożarniczym.