Śledztwo w sprawie wypadku Tomasza Golloba ma sprawdzić przyczyny zdarzenia i ewentualny udział osób trzecich.
Jak podaje tvn24, biegły zbadał już motocykl zawodnika. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu Andrzej Kukawski potwierdza, że wstępne wyniki wykluczają usterkę maszyny jako możliwą przyczynę wypadku żużlowca. Zastrzega równocześnie, że ta hipoteza zostanie ostatecznie wykluczona po analizie pisemnej opinii biegłego.
Jeśli ta opinia się potwierdzi, wykluczą się wcześniejsze doniesienia m.in. o usterce manetki w motocyklu Golloba.
W czwartek prokurator ma też zwrócić do do lekarzy z pytaniem o możliwość przesłuchania żużlowca.
Tomasz Gollob wciąż przebywa w bydgoskim szpitalu wojskowym. Opuścił już oddział intensywnej terapii i kolejne etapy leczenia będzie przechodził na oddziale neurochirurgii u prof. Marka Harata.
Żużlowiec wciąż nie odzyskał czucia w nogach, ale lekarze nie odbierają szans na powrót do sprawności. Sam Tomasz zapewnił, że nie podda się i będzie walczył o zdrowie.
Władysław Gollob o stanie zdrowia syna Tomasza.
ZOBACZ: Tomasz Gollob wydał oświadczenie
Do dramatycznego upadku mistrza świata doszło na torze motocrossowym 23 kwietnia w Chełmnie.
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU