Ideą programu kolei metropolitalnej BiT City była nie tylko integracja systemów transportu wewnątrz Bydgoszczy i Toruniu, ale przede wszystkim między tymi miastami. Jego kolejne elementy realizowane przez kilku inwestorów - samorząd województwa, Bydgoszczy, Torunia czy Solca Kujawskiego - są oddawane do użytku. W Solcu jest gotowy wiadukt kolejowy, odnowiono tory kolejowe między Bydgoszczą a Toruniem, samorząd województwa kupił pięć nowych pociągów, a do grodu Kopernika dotarło sześć pięcioczłonowych składów niskopodłogowych.
Co ważne, już teraz dzięki projektowi podróż między stolicami regionu skróciła się do 40-50 minut. Te wszystkie elementy będą pełnić przewidzianą w projekcie rolę w momencie, gdy zakończy się cały program - kiedy gotowy będzie tramwaj do Fordonu, dobiegnie końca odnowa stacji Toruń Główny, wyrosną węzły przesiadkowe przy dworcach Bydgoszcz Wschód i Toruń Miasto. Zadania mają być zrealizowane i rozliczone do końca roku.
Zobacz także: Na bilet BiT City poczekamy nawet trzy lata! Dlaczego?
Ale okazuje się, że do końca 2015 r. nie zostanie zrealizowany jeden z kluczowych - jeśli nie najważniejszy - element BiT City. Chodzi o uruchomienie systemu biletu metropolitalnego. Już zapadła decyzja, że pula na jego wprowadzenie - 20 mln zł - zasili inne podprojekty programu. Dlaczego? "Ponieważ przedsięwzięcie jest pionierskie i trudne, bo zintegrujemy w ten sposób kolej oraz transport miejski Bydgoszczy i Torunia, to wymaga wielu uzgodnień i porozumień z wieloma podmiotami" - wyjaśnia urząd marszałkowski. Wraz z partnerami z Torunia i Bydgoszczy marszałkowscy urzędnicy prowadzą dialog techniczny z 11 firmami zainteresowanymi uruchomieniem oraz administrowaniem systemem. To punkt wyjścia do opracowania dokumentacji przetargowej. Według urzędników procedura przetargowa może zająć pół roku, a stworzenie systemu - dwa lata. Dlatego zapadła decyzja, że system powstanie w drugim etapie BiT City i będzie finansowany z pieniędzy unijnych na lata 2014-2020. Pierwsza część programu pochłonie ponad miliard zł. - To suma adekwatna do efektu, jaki chcemy osiągnąć? - pyta Maciej Cichowicz, radny Czasu Mieszkańców. - Trudno teraz powiedzieć, bo mamy jedynie zrealizowane fragmenty programu.
- Dopiero po oddaniu tych wszystkich inwestycji kolej BiT City będzie w pełni funkcjonalna - podkreśla Paweł Gulewski, radny PO.
Jeden bilet, jedna taryfa i jeden system transportu zbliży oba miasta?
Czytaj e-wydanie »