https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Biżuteria została w domu. Czerszczanin zorientował się, że kurier to oszust

Anna Klaman
Anna Klaman
O mały włos a mieszkaniec gm. Czersk przekazałby oszustom paczkę z biżuterią za kilka tysięcy złotych. Ci znaleźli jego ogłoszenie o sprzedaży. Na szczęście do przekazania paczki nie doszło.

Oszuści zaproponowali, że odbiorą paczkę przez kuriera. Telefonicznie wcześniej uzgodniono, że płatność będzie "za pobraniem". Kurier, owszem, przyjechał, ale kupujący uznał go za podejrzanego. - W ubiegłym tygodniu dyżurny chojnickiej komendy policji przyjął zgłoszenie, że przed kilkoma minutami prawdopodobnie doszłoby do oszustwa - tak zaczyna informację o zatrzymaniu oszustów.

Justyna Przytarska, rzeczniczka policji. - Z relacji zgłaszającego wynikało, że do jego mieszkania stawił się kurier po wcześniejszym umówieniu się telefonicznie. Przyjechał, by odebrać biżuterię wartą kilka tysięcy złotych, którą gospodarz mieszkania wystawił do sprzedaży na jednym z portali internetowych. Sprzedającemu zachowanie mężczyzny wydało się podejrzane. Paczki nie przekazał.

Oszust, widząc, że może być zdemaskowany, zapewnił sprzedającego, że wszelkie dokumenty potwierdzające jego autentyczność ma w samochodzie i za chwilę je przyniesie. Nie wrócił i szybko odjechał. Policjanci zatrzymali oszustów, to dwaj bracia w wieku 26 i 27 lat.
Traf chciał, że zostali zatrzymani przez patrol ruchu drogowego, którzy pojechali za pędzącym autem.

300 Plus - wszystko, co musisz wiedzieć o programie.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska