Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Blokady idą w odstawkę. Strażnicy mają teraz za zadanie skuteczniej dbać o porządek i bezpieczeństwo na bydgoskich ulicach!

(PW)
Bydgoscy municypalni zmieniają strategię swoich działań.
Bydgoscy municypalni zmieniają strategię swoich działań. Jarosław Pruss
Bydgoscy municypalni zmieniają strategię swoich działań. Od teraz mają mniejszą uwagę przywiązywać do zakładania blokad, a zamiast tego bardziej skupić się na nielegalnych wysypiskach śmieci i ruderach grożących zawaleniem.

Takiej zmiany priorytetów w tej formacji nie było od dawna. Straż miejska ma przestać być utożsamiana z fotoradarami i karaniem niewłaściwie parkujących kierowców.

Skąd taka odważna decyzja?- To odpowiedź na oczekiwania społeczeństwa - tłumaczy Adam Dudziak, zastępca komendanta ds. prewencji.- Badania opinii mieszkańców nt. straży miejskiej wskazywały, że ich zdaniem zbyt dużą uwagę przywiązywaliśmy do karania wykroczeń drogowych, zamiast do spraw porządkowych - dodaje.

Przypomnijmy, że z badania Milward Brown, o którym mowa, wynikało że ponad połowa bydgoszczan nie ufa municypalnym i źle ocenia ich pracę. Dudziak dotychczasowe skupianie się municypalnych na karaniu wykroczeń drogowych tłumaczy tym, że dotyczyło ich aż od 60 do 65 proc. zgłoszeń od mieszkańców. Nie mogli więc pozostawiać ich bez odpowiedzi. Teraz jednak priorytety mają się zmienić.

Bydgoscy municypalni chcą powiedzieć stanowcze "dość" dzikim wysypiskom i rozpadającym się ruderom, których w Bydgoszczy jest bardzo wiele. Przyznają, że dotychczas wiele spraw nie zostało załatwionych, bo nieczystości znajdowały się na terenie instytucji, które nic sobie z tego nie robiły. - Każda sprawa, pochodząca ze zgłoszenia lub naszego rozpoznania będzie miała swoją historię, teczkę i będzie skrupulatnie prowadzona aż do efektu finalnego - wyjaśnia zastępca komendanta ds. prewencji bydgoskich municypalnych.

Przeczytaj także: Przypominamy próby likwidacji straży miejskiej w naszym regionie [zdjęcia]
- Dbanie o porządek jest przecież najważniejszym obowiązkiem straży miejskiej, o którym jednak zdarzało się nam dotychczas zapominać. Oczywiście strażnicy miejscy nie mają możliwości, by własnoręcznie sprzątać śmieci, ale są nowe ustawy i przepisy, które dopracowały odpowiednie mechanizmy. Liczymy także na udaną współpracę z inspektorem nadzoru budowlanego - dodaje.

Strażnicy zapowiadają, że poza dbaniem o porządek, dużą uwagę będą poświęcać także bezpieczeństwu na ulicach.- Spotykamy się z mieszkańcami, a także współpracujemy z innymi agendami, jak rady osiedla - mówi Dudziak.- Wszystko po to, by lepiej odpowiadać na ich potrzeby. Eksperci wskazują bowiem, że największy wpływ na poczucie bezpieczeństwa mieszkańców nie mają zabójcy, ale złodzieje, bezdomni i bandyci. To nasza ważna rola - sprawić, by bydgoszczanie byli bezpieczni. Sam również jestem mieszkańcem tego miasta i również nie chcę czuć się zagrożony lub bać się o moich bliskich - zapewnia.

Nareszcie - tak jednym słowem można podsumować pomysły municypalnych. Na tę formację w ostatnich latach spadła fala krytyki. Po części załsużenie. Jednak z tej burzy powstał pożyteczny deszcz. Oby tak dalej, panowie strażnicy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska