https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Błoto ciągnie się ulicami

tekst i fot. Monika Smól [email protected]
- Możemy jedynie wypisać mandat tym, którzy zabrudzają drogę publiczną - mówi Zbigniew Świdlikiewicz, p.o. komendanta StrażyMiejskiej. - I tak zrobiliśmy w tym wypadku. Chyba poskutkowało, ponieważ od momentu nałożenia mandatu wstrzymano wywóz ziemi. Muszą to jakoś rozwiązać i liczyć się z tym, że będziemy w okolicy budowy często.
- Możemy jedynie wypisać mandat tym, którzy zabrudzają drogę publiczną - mówi Zbigniew Świdlikiewicz, p.o. komendanta StrażyMiejskiej. - I tak zrobiliśmy w tym wypadku. Chyba poskutkowało, ponieważ od momentu nałożenia mandatu wstrzymano wywóz ziemi. Muszą to jakoś rozwiązać i liczyć się z tym, że będziemy w okolicy budowy często.
- Proszę zobaczyć, jak zabłocona jest droga od miejsca budowy nowego marketu do ulic:Skłodowskiej, Raszei i Podgórnej - poskarżył się Czytelnik. - A wszystko przez to, że firma, która pracuje na placu budowy, nie dba o to, by jej samochody wyjeżdżały na drogi czyste.

Mandatem w błoto

Przy ul. Polnej praca wre. Na razie robotnicy przygotowują plac i wywożą ziemię na ul. Podgórną. Niestety, wyjeżdżając z placu budowy nie czyszczą kół.

Błoto ciągnie się kilkoma ulicami
- To skandal! Po całej jezdni rozciąga się glina, trzeba uważać, bo można wpaść w poślizg - dodaje chełmnianin. - Na przeciwko tego placu jest myjnia, ludzie się denerwują, ponieważ natychmiast po umyciu auta, znów jest ono zachlapane. Ludzie z kolei nanoszą tego błota do domów, okolicznych sklepów i przychodni. Widziałem, że municypalni wlepiają mandaty kierowcom, ale to chyba nie skutkuje. Czy nie można zrobić nic więcej, by przywołać tę firmę do porządku? Przecież powinni mieć myjki, szczotki, zamiatarki i oczyszczać koła, zanim wyjadą na publiczne drogi! Tak przynajmniej robią cywilizowane firmy budowlane.
Jak się okazuje, strażnicy miejscy, od początku stycznia, kiedy to firma rozpoczęła prace na placu budowy, nałożyli na kierowców już kilka mandatów.
- Dziś również mieliśmy telefon od mieszkańca Świecia, który był w Chełmnie i skarżył się na błoto na ulicy - przyznaje Zbigniew Świdlikiewicz, p.o. komendanta StrażyMiejskiej w Chełmnie. - Mówił, że jego wpadł w poślizg na tej glinie i niewiele brakowało, by uszkodził samochód.
Municypalni zareagowali od razu.

Problem rozwiązać może myjka
- Zatrzymaliśmy kolejny samochód z ubłoconymi kolami i za zabrudzanie drogi wystawiliśmy mandat kierowcy - dodaje Świdlikiewicz. - Odkąd w styczniu firma ruszyła z budową, mamy z nimi kłopoty. To nie pierwszy mandat dla nich. Szef transportu wystawił ekipę sprzątającą, która z łopatami, miotłami chodziła i sprzątała za samochodami. Jednak tych pojazdów mają kilka, a ci ludzie nie nadążają za nimi sprzątać. W ubiegłym tygodniu byli zobowiązani przez nas do wyczyszczenia studzienek kanalizacyjnych na całej trasie, którą się poruszają. Szef transportu zapewnił mnie, że to zrobili, a w zakładzie wodociągów mogą to potwierdzić.

Jak mówi komendant, w czwartek po interwencji, na budowie podjęto decyzję o wstrzymaniu transportu.
- Na budowie jest rozjeżdżone błoto, jeśli nie będą myć kół, nie ma szans, aby tego błota nie rozwozili wyjeżdżając z placu, więc następni kierowcy woleli nie ryzykować otrzymania mandatu - tłumaczy Zbigniew Świdli-kiewicz. - Mandat wystawiamy kierowcy, a nie na firmę. Wprawdzie do sprzątania mieli tam w czwartek dwie osoby, ale te nie dawały rady na tak długim odcinku: Polna, Łunawska, Podgórna. Musza jakoś rozwiązać ten problem, bo my będziemy tam co dzień i nei dopuścimy do zanieczyszczenia jezdni.najlepiej, by kupili myjkę.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska