Sławomir Przykaza z zielonogórskiej drogówki jechał droga w Starym Kisielinie. Na zakręcie zauważył BMW, którego kierowca jechał zygzakiem. Obijał się o krawężniki. S. Przykaza natychmiast zawrócił i po kilkuset metrach zatrzymał BMW. To nie był jednak proste. Kierowca zatrzymując się uderzył kołami w krawężnik i wjechał na chodnik. Potem jechał powoli. Policjant odciął jednak kierowcy BMW drogę ucieczki.
Za kierownicą BMW siedział pracownik obsługi toru kartingowego w Starym Kisielinie. Nie miał prawa jazdy. Był pijany, alkomat wskazał 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Przeczytaj też: Jechał 111 km/h, był pijany i... ucieszył się, gdy zatrzymała go policja.
- Jechał uczyć się trasy do stacji paliw na os. Pomorskim - powiedział pijany mężczyzna. Przyznał się, że jest mechanikiem kierowcy gokarta. Wkrótce stanie jednak przed sądem. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia.
Pasażer BMW okazał się właścicielem samochodu. Również był pijany. Odpowie za udzielnie samochodu pijanej osobie, która w dodatku nie miała uprawnień do prowadzenia.
Akcją zielonogórskiej drogówki dowodził podinsp. Jarosław Tchorowski, zastępca naczelnika drogówki. - Do godz. 2.00 zatrzymaliśmy czterech pijanych kierowców - powiedział.
Kobieta zatrzymana w Raculi, chciała uciec policji. Nie udało jej się. Również stanie przed sądem karnym za prowadzenie po pijanemu.
Całonocna akcja zielonogórskiej policji została nazwana "Andrzejki".
Pijany mechanik kierowcy gokarta, bez prawa jazdy, jechał zygzakiem pod Starym Kisielinie
Źródło: Pijany mechanik kierowcy gokarta, bez prawa jazdy, jechał zygzakiem pod Starym Kisielinie (wideo).
Udostępnij