https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bohaterowie nie boją się ognia i wody

(KAF)
Sławomir Kołtun (z lewej) i pozostali funkcjonariusze dostali zegarki od prezydenta Michała Zaleskiego
Sławomir Kołtun (z lewej) i pozostali funkcjonariusze dostali zegarki od prezydenta Michała Zaleskiego (KAF)
Strażnicy miejscy i strażacy z Torunia zostali docenieni. Za to, że w ciągu trzech dni uratowali życie dwóm osobom.

Strażnicy miejscy (Robert Kułakowski i Rafał Bączek) pod koniec marca uratowali życie 62-latkowi. Dostali zgłoszenie, że na rogu Kołłątaja i Podgórnej może być pożar. Nie tracąc czasu postanowili sprawdzić, czy w środku nie ma ludzi.

- Weszliśmy do budynku, żeby sprawdzić, czy czasami kogoś nie ma wewnątrz - opowiada Robert Kułakowski. - Znaleźliśmy w budynku starszego mężczyznę, był już lekko zaczadzony. W straży miejskiej pracuję już 6 lat i to w wydziale interwencji, więc nie raz zdarzają się groźne interwencje.

Za to strażacy (st.asp. Sławomir Kołtun, st. str. Dawid Szkodziński i st. str. Tomasz Krajnik) tym razem nie gasili ognia. Zmagali się z królową polskich rzek. 1 kwietnia strażacy dostali wezwanie od człowieka, który zauważył na Wiśle kobietę, którą prąd wody porwał w stronę Bydgoszczy. - Na szczęście ktoś dobrze określił, że kobieta znajduje się w pobliżu trzech barek - relacjonuje strażak Sławomir Kołtun. - Znamy to miejsce, więc dotarliśmy tam bardzo szybko. Wyciągnęliśmy panią w ciągu 5 minut, na szczęście trzymała się gałęzi. Była też wychłodzona.

Bohaterowie odebrali wczoraj upominki od prezydenta. Michał Zaleski całej piątce wręczył zegarki.
Strażnicy miejscy mogą też liczyć na specjalne premie od swojego przełożonego.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska