Ludność niemiecka, Prusacy, zaczęli pakować swój dobytek 16 stycznia 1920 r. W większych i mniejszych grupach opuszczali Brodnicę. Tego też dnia oddziału Grenzschutzu zebrały się na Dużym Rynku wokół pomnika poległych w wojnie francusko-pruskiej (1870-1871) i tam odbył się ostatni capstrzyk. Z pomnika uroczyście zdjęto pruskiego, czarnego orła i zaniesiono go do koszar.
18 stycznia 1920 r. resztki wojska niemieckiego opuściły miasto. Od strony Rypina zaczęły wkraczać oddziały wojska polskiego pod dowództwem gen. Stanisława Pruszyńskiego. Chlebem i solą powitał ich Augustyn Gapa, tymczasowy burmistrz Brodnicy w towarzystwie starosty Władysława Olszewskiego. Brodnica wróciła do macierzy.
Mała dygresja - w okresie międzywojennym jedną z ulic - na kierunku Świedziebni - nazwano 18 Stycznia. Nazwa przetrwała także w Polsce Ludowej. Kojarzono ją z datą wyzwolenia Brodnicy w 1945 roku przez Armię Czerwoną, co faktycznie nastąpiło 23 stycznia 1945. Nikt jednak nie drążył tej historii tak szczegółowo.
Brodnica. 90 rocznica powrotu do macierzy
Bogumił Drogorób

Polska już była wolna, przynajmniej większość dawnych terenów będących pod zaborami. Brodnica musiała czekać jeszcze wiele miesięcy, podobnie jak Nowe Miasto Lubawskie. 28 czerwca 1919 r. podpisano w Wersalu traktat pokojowy. Na jego mocy Pomorze wróciło do Polski.