Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brodnica. Mundur polskiego policjanta można zobaczyć na ulicach niemieckiego miasta

(ever)
fot. (Nadesłane) Dwaj przyjaciele w mundurach polskiej i niemieckiej policji - Lutz Peuker i Gabriel Żurawski,  w Munster
fot. (Nadesłane) Dwaj przyjaciele w mundurach polskiej i niemieckiej policji - Lutz Peuker i Gabriel Żurawski, w Munster
Kilka tygodni temu w starym uniwersyteckim mieście sensację budził polski policjant. Przebywał w Munster z rewizytą u niemieckich kolegów.

Na przełomie maja i czerwca w Brodnicy przebywał Lutz Peuker, policjant z Nadrenii Północnej - Westfalii. Gość z Niemiec przyjechał do Brodnicy w związku z realizowanym projektem wymiany, opracowanego przez sekcje narodowe Międzynarodowego Stowarzyszenia Policji (IPA) z Polski i Niemiec. Kilka miesięcy później z rewizytą do Munster pojechał aspirant Gabriel Żurawski z brodnickiej drogówki.

- To był bardzo pouczający i przyjemny wyjazd. Miałem okazje pełnić służbę z policjantami niemieckimi na ulicach Munster - wspomina Gabriel Żurawski. - Najbardziej zaskoczyła mnie ilość rowerów na ulicach. Można przejechać całe, wcale nie małe miasto, przygotowanymi dla rowerzystów ścieżkami.Tam jest nawet parking rowerowy na kilka tysięcy jednośladów. Miasto jest nazywane rowerowym. Mówiono mi, że w mieście jest około 500 tys. rowerów i ponad 250 km ścieżek dla nich.

Polski mundur budził sporą sensację zarówno w komendzie policji w Munster jak i na ulicach miasta. Gość z Polski miał okazję poznać prace poszczególnych wydziałowi policji niemieckiej, pełnić służbę w nieoznakowanym radiowozie z radarowym miernikiem prędkości i nadzorować ruch pojazdów na autostradzie.

- Praca policjanta w Niemczech nie różni się wiele od naszej. Tam maja problemy z kierowcami jadącymi po zażyciu narkotyków, a my głównie z pijanymi - dodaje Gabriel Żurawski. - Różnica polega także na tym, że tam każdego dnia policjant otrzymuje inne zadania do służby, raz w mundurze, a innym razem po cywilnemu.

Polski policjant korzystał z gościnności Lutza Peukera i jego rodziny. Nie obyło się bez zwiedzania miasta i jego zabytków. Munster przyciąga liczne rzesze turystów, którzy z zachwytem oglądają Rynek Główny, katedrę św. Pawła zwana Paulus Dom z zegarem astronomicznym, pałac arcybiskupi i inne barokowe budowle. Mimo olbrzymich zniszczeń Starego Miasta (w około 90 proc.)spowodowanego nalotami podczas II wojny światowej, dziś przyciąga odbudowanymi kamienicami.

- Bardzo się zaprzyjaźniliśmy z Lutzem i mam nadzieję, jeszcze kiedyś odwiedzić go w Niemczech - dodaje policjant. - Dzięki IPA miałem okazje zobaczyć jak pracują policjanci w Niemczech i poznać fajnego człowieka. Zaproszenie dla niego i jego rodziny już przekazałem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska