https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brodnica. Nowa droga, a już wymaga remontu

(AB)
Prace na rondzie trwają już ponad tydzień, bo krawężniki są w fatalnym stanie
Prace na rondzie trwają już ponad tydzień, bo krawężniki są w fatalnym stanie AB
Na rondzie przy ul. Sądowej w Brodnicy od jakiegoś czasu trwa remont. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że dopiero niedawno zostało ono oddane do użytku. Ktoś spartaczył robotę?

- Na wyjeździe w kierunku **

Wiadomości z Brodnicy
">Torunia

** zbudowano rondo, którego zadaniem było rozprzężenie ruchu. Tymczasem od dłuższego czasu trwa tam remont. Czy coś z tym rondem jest nie tak? - dopytuje się nasz Czytelnik.

Po telefonach do redakcji postanowiliśmy zbadać sprawę. Rzeczywiście na wspomnianym rondzie trwa remont. Budowlańcy usuwają starą kostkę i krawężniki. Uszkodzone elementy są wymieniane na nowe i jeszcze raz układane na rondzie.
Jak doszło do tej szkody? - Po rondzie jeździły samochody ciężarowe. Pod wpływem ich olbrzymiej wagi kostka zaczęła się rozsuwać, a w krawężnikach porobiły się uszczerbki. - wyjaśnia Tomasz Okoński, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która zajmowała się tą inwestycją. - Kostka była mało stabilna, dlatego jest poprawiana przez wykonawcę w ramach obowiązującej przez trzy lata gwarancji.

Wiadomości z Brodnicy

Za utrudnienia na rondzie nie należy jednak obarczać winą kierujących tirami, gdyż jak się okazuje - rondo jest tak skonstruowane, żeby ciężarówki mogły wjeżdżać na krawężniki i kostkę. Co jest zatem przyczyną owego remontu? - Z pewnością nie był to błąd ani osoby, która zajmowała się konstruowaniem ronda, ani też nas jako wykonawców - twierdzą naprawiający szkodę drogowcy. - Według nas to materiał, z którego wykonaliśmy rondo, musi być kiepskiej jakości. Usuwamy te krawężniki, które uległy zniszczeniu i wszystko układamy jeszcze raz od podstaw.

Choć - jak twierdzą drogowcy - wszystkiemu winne są krawężniki i kostka, to do naprawy szkody wykorzystują identyczny materiał, z jakiego było wykonane rondo wcześniej. Nasuwa się zatem pytanie, czy naprawione rondo za jakiś czas nie będzie potrzebowało kolejnego remontu? Może wykonawcy w niewłaściwy sposób przygotowali podłoże do umieszczenia tam kostki? - Nie mamy sobie nic do zarzucenia - upierają się budowlańcy. - Wykonujemy wiele takich rond i wszędzie spełniają one swoją funkcję bezproblemowo. To jedyna taka naprawa, jaka przydarzyła nam się w ostatnim czasie.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oficjalnie oddała rondo do użytku w grudniu 2011 roku. Jak widać - po zaledwie kilku miesiącach trzeba zająć się nim ponownie. Choć rondo z pewnością przyczynia się do rozprzężenia ruchu na ul. Sądowej, to wielu mieszkańcom rzuca się w oczy także jego niechlujny wygląd. Znajdujące się na nim zarośla nie przeszkadzają jednak wykonawcom inwestycji, którzy tego problemu nie dostrzegają.

Urząd Miejski z kolei umywa od sprawy ręce, zastawiając się faktem, że to nie jest inwestycja miasta.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska