- Zanim zacząłem rzeźbić interesowałem się malarstwem - mówi Anatol Karoń, twórca rzeźb z zapałek.
- Rzeźbienie kojarzyło mi się z kamieniem, ale nie wyobrażałem sobie żeby organizując wernisaż taszczyć te wszystkie rzeźby. Znalazłem sobie technikę, która mi umożliwiała łatwiejsze przenoszenie lekkich rzeźb. Ale najbardziej interesowała mnie idea - zrobienie coś z niczego.