Przed brodnickim sądem rozpoczął się proces uczestnika wypadku drogowego w którym zginął motocyklista. Tragedia wydarzyła się na początku czerwca, wieczorem, na skrzyżowaniu ulic. Motocyklista wyjeżdżający z ulicy Królowej Jadwigi w Brodnicy zderzył się z volkswagenem jadącym ulicą 3 Maja
Prokuratura opierając się na opinii biegłego postawiła zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym kierowcy volkswagena. Mężczyzna na rozprawie nie przyznał się do stawianych zarzutów i zgłosił wnioski dowodowe. Twierdzi, że wjechał na skrzyżowanie na zielonym świetle.
- Zdaniem biegłego wyłącznie winnym zdarzenia drogowego jest kierowca volkswagena - informuje Alina Szram, prokurator rejonowy w Brodnicy. - To nie są wyliczenia biegłego ale faktografia z maszyny. Na skrzyżowaniu bowiem był monitoring. O winie nie można na razie rozstrzygać. Trzeba poczekać na decyzję sądu.