Do zdarzenia doszło kilka tygodni temu. Wtedy to, lipnowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o pobiciu 31-latka.
- Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że wracając z plenerowej imprezy na terenie miasta spotkał znanego mu z widzenia mężczyznę i jego znajomego - informuje asp. szt. Anna Kozłowska, oficer prasowy KPP w Lipnie. - W trójkę udali się do jednego ze sklepów, gdzie kupili piwo i potem je wypili. W pewnym momencie 31-latek powiedział, że ma dość i wraca do domu.
Najwyraźniej nie spodobało się to współbiesiadnikom, którzy zaczęli się awanturować.
- Ruszyli na pokrzywdzonego z pięściami, przewrócili go na ziemię i kopali - relacjonuje Kozłowska, - Zaatakowany mężczyzna zdołał się jakoś wyswobodzić i uciekł. Chwilę później powiadomił o tym policjantów.
Zobacz: Pobicie na Czerkaskiej w Bydgoszczy. Czy ciosy nożem były obroną konieczną?
Jak się okazało, w wyniku pobicia doznał on poważnych obrażeń. Zajmujący się sprawą śledczy, już na początku prowadzonego postępowania ustalili i zatrzymali jednego ze sprawców, którym okazał się 32-letni mieszkaniec Lipna.
- Zostały mu przedstawione zarzuty za pobicie, skutkujące poważnymi obrażeniami - dowiadujemy się na komendzie. - Choć podejrzany nie chciał składać wyjaśnień, kryjąc przy tym swojego znajomego, śledczy zebrali materiał dowodowy świadczący o tym, że drugim ze sprawców pobicia jest 24-letni mieszkaniec Lipna.
Czytaj e-wydanie »