https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz i przewodniczący odetchnęli z ulgą

Paweł Kędzia
Robert Stańko spodziewał się właśnie takiego  rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego. Co  dalej?
Robert Stańko spodziewał się właśnie takiego rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego. Co dalej? Archiwum
Trybunał Konstytucyjny uznał wczoraj za niekonstytucyjne wygaśnięcie mandatu wskutek opóźnienia złożenia oświadczeń majątkowych.

Oświadczenia majątkowe burmistrza Górzna i przewodniczącego Rady Gminy spłynęły do wojewody po terminie. Samorządowcy złożyli do urzędu dokumenty w wymaganym okresie (8 grudnia), ale urzędnicy z Górzna wysłali je dopiero 2 stycznia! Służbową naganę otrzymały trzy osoby z sekretarzem gminy na czele.

W sprawie wygaszenia mandatów rada toczyła spór z wojewodą. Wczoraj przepisami zajął się Trybunał Konstytucyjny.

"Przepisy o oświadczeniu majątkowych są niezgodne z Konstytucją. Procedura prowadząca do wygaśnięcia mandatu jest niejasna, niedobrana do celu o których chodzi" - orzekli sędziowie TK. Taka decyzja ucieszyła zapewne nie tylko samorządowców z Górzna ale także pozostałych ludzi z "czarnej listy" wojewody kujawsko-pomorskiego.

Skoro zdaniem konstytucjonalistów Hanna Gronkiewilcz-Waltz zachowuje stanowisko prezydenta stolicy, to również ważne są mandaty pozostałych samorządowców w tym Roberta Stańki i Leszka Krompa.

- Po cichu liczyłem właśnie na takie rozstrzygnięcie - mówi z nieukrywaną satysfakcją Robert Stańko, burmistrz Górzna.

- Odetchnąłem z ulgą i mam nadzieję, że orzeczenie zamknie usta kilku osobom - dodaje. - To bolesna nauczka na przyszłość, żeby osobiście dopilnować wszystkiego. Wkrótce ponownie trzeba będzie złożyć oświadczenie i zapewniam, że już nie będzie żadnego zamieszania - kwituje burmistrz.

Leszek Kromp, przewodniczący Rady Gminy, nie był pewien takiego orzeczenia.

- Szczerze mówiąc, to sprawę widziałem czarno. Na szczęście, zwyciężył rozsądek. Zastanawiam się tylko co będzie w gminach, gdzie rady przyjęły uchwały o wygaszeniu mandatów. Dobrze, że rada w Górznie zaczekała na orzeczenie Trybunału. Teraz ruch należy do wojewody - kwituje przewodniczący.

Sądy administracyjne w toczących się postępowaniach muszą brać pod uwagę orzeczenie TK.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska