Mieszkańcy zamierzają skierować pismo protestacyjne do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Na razie trwa zbiórka podpisów,
- Chodzi o remont drogi od Mąkowarska do Zamartego i o obwodnice dla Sępólna i Kamienia - mówi Edward Maziarz, radny powiatowy. - Sam dostarczyłem już do urzędu kilka list. Co mamy robić, kiedy gminy Kamień i Sępólno oraz powiat wyłożyły już na dokumenty w sprawie obwodnicy 604 tys. zł, a teraz drogowcy proszą nas, żebyśmy je zaktualizowali. Zastanawiamy się, czy jest sens wydawać na to pieniądze podatnika.
W ub.r. mieszkańcy przechodzili przez pasy na rondzie wjazdowym od strony Chojnic. - To był taki pokojowy protest, ale w lipcu dołożymy tak, że korek będzie pod Makowarsko - zapowiada Maziarz. - Nie zawiązujemy żadnego komitetu protestacyjnego. Na razie jesteśmy takim zwykłym ruchem protestacyjnym mieszkańców, którzy są niezadowoleni z tego, że państwo nie chce realizować danych nam obietnic.
Co będzie, kiedy miasto zostanie w wakacje sparaliżowane? Zapytaliśmy burmistrza, czy popiera taką formę protesty, jak blokowanie dróg. - Mieszkańcy mają prawo do tego, aby wyrażać swoje niezadowolenie także i w ten sposób - mówi Stupałkowski i dodaje, że było już wiele spotkań na temat budowy obwodnic dla Kamienia i Sępólna, ale ostatecznie rozmowy nic nie dają. - Sprawa nie posuwa się naprzód i to nas martwi - dodaje Stupałkowski.
Czytaj e-wydanie »