Bydgoska lewica ma propozycje dla seniorów. Jakie?

Program „Srebrna Bydgoszcz” chce realizować, jeśli zostanie prezydentem, Anna Mackiewicz. - Propozycje powinny być skierowane do trzech grup seniorów, takich, którzy już są aktywni, osób, które chciałyby takie być, ale nie wiedzą o skierowanej do nich ofercie oraz starszych ludzi, którzy do tej pory z domu praktycznie nie wychodzili.

Kandydatka SLD na prezydenta proponuje więc na przykład podział środków w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego, by część trafiła na akcje czy projekty dla grup zajmujących się pomocą seniorom. - Potrzebne jest rozszerzenie usług opiekuńczych dla osób starszych, na przykład w formie wolontariatu. Deklaruję też utworzenie drugiego zakładu opiekuńczo-leczniczego.
Zdaniem radnego Ireneusza Nitkiewicza, seniorzy to bardzo ważna grupa, o której potrzebach niestety pamięta się zbyt rzadko. - A przecież już obecnie osoby 65 plus stanowią 20 procent społeczeństwa i będzie ich przybywać - dodaje.

Jak tłumaczy Anna Mackiewicz, w Bydgoszczy dla seniorów już udało się kilka rzeczy zrobić. Jest karta seniora, działa rada seniorów, dla osób powyżej 65 roku życia komunikacja miejska jest bezpłatna.

A jakie politycy lewicy mają jeszcze pomysły?
Radny Kazimierz Drozd chce, by już w budynkach 4-kondygnacyjnych montować windy. - Wiele starszych osób jest „uwięzonych” w mieszkaniach, bo mają problem z zejściem po schodach. Wiem, że są techniczne rozwiązania montowania w budynkach oraz możliwość uzyskania dofinansowania na taki projekt - stwierdza.

Tomasz Mokos jest zdania, że w Bydgoszczy powinny powstać tzw. osiedla wspomagane z udogodnieniami dla seniorów i całodobową opieką m.in. pielęganiarki.

- Chcemy też wprowadzić akcję taxi dla seniora. Osoby starsze mogłyby kilka razy w roku bezpłatnie korzystać z taksówek,żeby na przykład dojechać do przychodni - proponuje Ireneusz Nitkiewicz.

Autostrady, bramki, systemy płatności - jak ominąć korki?