Statystyki meczu
Statystyki meczu
CHEMIK: A. Retlewski - Sarnowski (48. Spychała), Rudziński, Paczkowski, Konecki - Szeremet ?(64. Jarzembowski), Jaworski, Witucki, Kacprzak - Kot (58. D. Retlewski), Katerla (83. Florek).
WDA: Tomaszewski - Wenerski (46. Łożyński), Raszka, Wolski, Kiełpiński - Żurowski (64. Tchorzewski) - Olszewski, Szczygielski, Czerwiński, Grzywaczewski (46. Talaśka) - Woźniak.
Bramki: Witucki (29, karny), D. Retlewski (76), Rysiewski (81) - Woźniak (69).
Sędziował: Piotr Łęgosz (Lipno). Widzów: 200.
Żółte kartki: Jaworski - Czerwiński.
W wyjściowej jedenastce drużyny ze Świecia doliczyliśmy się sześciu zawodników, którzy są wychowankami klubu z Glinek lub grali w nim przed laty. W sobotnie popołudnie lepsi okazali się ich młodsi koledzy.
Karny ewidentny
Do przerwy nie było to ciekawe widowisko. Było dużo walki, szczególnie w środku pola, ale także niedokładności. Obu zespołom z trudnością przychodziło stworzenie klarownych okazji strzeleckich. Emocje były pod koniec drugiego kwadransa. Szarżującego Macieja Kota w polu karnym sfaulował Adrian Raszka. Sędzia bez wahania wskazał na jedenastkę. Pewnym egzekutorem okazał się Jakub Witucki, chociaż jego intencję wyczuł Robert Tomaszewski.
Goście mogli doprowadzić do remisu w końcówce pierwszej części spotkania. Leszek Szczygielski dośrodkował z lewej strony dokładnie na głowę Bartosza Czerwińskiego, który zgrał piłkę wzdłuż bramki. Jednak do podania nie doszedł Arkadiusz Woźniak, któremu zabrakło niewiele, by "zamknąć'' akcję.
Ataki Wdy, kontry Chemika
W kilka sekund po wznowieniu gry chemicy mogli podwyższyć wynik. Daniel Katerla znalazł się sam przed Tomaszewskim, ale przegrał pojedynek jeden na jeden, bo za daleko wypuścił sobie piłkę.
Piłkarze Wdy doprowadzili do remisu po stałym fragmencie gry. Z rzutu rożnego dośrodkował Paweł Olszewski. Woźniak uprzedził obrońców Chemika i głową skierował piłkę do siatki.
Po zdobyciu bramki uwidoczniła się przewaga przyjezdnych. Jej efektem były stałe fragmenty gry, po których było groźnie pod bramką bydgoszczan. Dobre okazje mieli Raszka i Woźniak. W pierwszym przypadku po główce stopera Wdy piłka o centymetry minęła bramkę
Chemika, a w drugim mierzony strzał w okienko pewnie wybronił Andrzej Retlewski.
Po jednym z nielicznych kontrataków chemicy znowu objęli prowadzenie. Katerla zagrał dokładną prostopadłą piłkę do Dawida Retlewskiego, a ten nie zmarnował okazji sam na sam z Tomaszewskim. Po niecałych pięciu minutach wynik meczu ustalił Szymon Spychała, który ładnym strzałem wykończył zespołową akcję.