Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoski patent Energi-Manekin Toruń [zdjęcia]

Adam Szczęśniak
Adam Szczęśniak
Andrew Baggaley (serwuje) nie znalazł sposobu na Cazuo Matsumoto (w tle).
Andrew Baggaley (serwuje) nie znalazł sposobu na Cazuo Matsumoto (w tle). Dariusz Bloch
Derbowy mecz przy tenisowym stole Superligi w Bydgoszczy nie przyniósł spodziewanych emocji. Goście z Torunia wygrali do zera, tracąc zaledwie dwa sety.

Zooleszcz/Gwiazda Bydgoszcz - Energa Manekin Toruń 0:3

Wyniki:

Andrew Baggaley - Cazuo Matsumoto 0:3 (-8, -1, -6), Pan Deng - Chen Weixing 0:3 (-1, -8, -8), Artur Białek - Konrad Kulpa 2:3 (7, -8, -10, 9, -8).

To było ważne spotkanie dla obu zespołów, które zajmowały miejsce w środku tabeli, ale już ze sporą stratą do czołówki. Chcąc zachować szanse na włączenie się do rywalizacji o "4" (powalczy o medale), zarówno gospodarze jak i goście musieli zgarnąć komplet punktów. Biorąc jednak pod uwagę serię 4 zwycięstw z rzędu za 3 punkty Zooleszcz/Gwiazdy to bydgoszczanie wydawali się faworytem. Z drugiej strony Energa-Manekin też wygrała dwa spotkania z rzędu, a do tego za torunianami przemawiała historia potyczek w Superlidze. Dwa ostatnie spotkania wygrali po 3:2.

Zbigniew Leszczyński, trener gospodarzy miał problem. Pewne miejsce w składzie miał właściwie tylko Artur Białek. Do pozostałych dwóch aspirowała trójka obcokrajowców. Niespodziewanie postawił na Baggaley'a i Denga. Szczególnie nominacja dla Chińczyka mogła zaskoczyć nadkomplet publiczności zgromadzonej w hali przy Bronikowskiego. Zaledwie 19-letni młokos to co prawda mistrz Polski z Olimpią-Unią Grudziądz, ale w tym sezonie jeszcze nie grał w Superlidze i miał zadebiutować przed bydgoską publicznością.

Wybór nie okazał się trafiony, ale to głównie efekt znakomitej dyspozycji gości. Baggaley powalczył w 1. secie z japońskim Brazylijczykiem Matsumoto, ale w 2. ugrał zaledwie punkt. W 3. było już 3:7. Deng z kolei niewiele miał do powiedzenia z weteranem Weixingiem. 43-letni Austriak chińskiego pochodzenia, praktycznie na jednej nodze (grał z zabandażowanym kolanem) ograł młokosa jak chciał.

Gdy do stołu stanęli kapitanowie Białek i Kulpa, mecz nabrał rumieńców. Wyrównany poziom potwierdzał przebieg kolejnych setów. Ostatecznie po 5-setowej walce górą był torunianin i zapewnił swojej drużynie wysokie zwycięstwo.

Inne wyniki 10. kolejki: Olimpia-Unia - Kolping Frac 3:0, AZS Rz. - 3S Polonia 1:3, Strzelec - Bogoria 1:3, Odra - Dekorglass 1:3, Palmiarnia - Morliny 1:3. Mecz awansem z 10. kolejki: Energa-Manekin - Strzelec 3:0. Liderem Olimpia-Unia Grudziądz (10 meczów) - 26 pkt., 2. jest Dekorglass Działdowo (11) - 26, 6. Energa-Manekin (11) - 16, 8. Zooleszcz/Gwiazda (10) - 15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska