Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoski Stomil. Pracownicy nadal czekają na prywatyzację (wideo i foto)

Agnieszka Wirkus
Agnieszka Wiśniewska jest zatrudniona w bydgoskim Stomilu od 22 lat. Wraz z mężem i dwoma synami pracuje przy produkcji węży hydraulicznych.
Agnieszka Wiśniewska jest zatrudniona w bydgoskim Stomilu od 22 lat. Wraz z mężem i dwoma synami pracuje przy produkcji węży hydraulicznych.
Pracownicy bydgoskiego zakładu czekają na jego prywatyzację. Dotychczasowe próby zakończyły się fiaskiem.

Bydgoskie Zakłady Przemysłu Gumowego Stomil zatrudniają blisko 450 osób. Wiele z nich pracuje tu nawet od kilkudziesięciu lat. Agnieszka Wiśniewska „tylko” od ponad 20 lat. W zakładzie pracuje również jej mąż i dwóch synów. Wszyscy są zatrudnieni przy produkcji węży hydraulicznych, sztandarowego produktu firmy. Bydgoski Stomil jest jedynym polskim wytwórcą takich węży.

Obejrzyj węże ze Stomilu (wideo)

- Mam jeszcze dwóch młodszych synów - dodaje pani Agnieszka. - To dzieci, więc w Stomilu na razie nie popracują.

Czy chłopcy dostaną kiedyś etaty w firmie? A jeśli tak, to czy nadal będzie to państwowy zakład?

 

Nadzieje na podwyżki i obawy o zwolnienia

- Już przynajmniej kilka lat słyszy się, że mają nas sprywatyzować. I nic! - mówi pan Ryszard z 32-letnim stażem pracy w Stomilu. - Mamy nadzieję, że jak zmieni się właściciel, to wzrosną pensje. Ale jednocześnie boimy się, że niektórzy z nas trafią na bruk.

[zdjęcia z produkcji w Stomilu]

- Zwolnień można obawiać się zawsze. Nie tylko z powodu prywatyzacji - twierdzi inna pracownica Stomilu. Kobieta nie chce podać swojego imienia. Przyznaje, że w firmie przepracowała 34 lata. - Wystarczy, by sytuacja na rynku pogorszyła się, a zakład będzie musiał zwalniać. W moim wieku trudno będzie mi zdobyć etat gdzie indziej - dodaje kobieta.

Chcą usprawnić produkcję

- Jestem członkiem zarządu Stomilu od początku lutego tego roku - mówi Adam Kolas, będący również dyrektorem handlowym firmy. - Tylko od tego czasu nasz zakład próbowano sprywatyzować trzy razy. Choć byli potencjalni inwestorzy, to ostatecznie nic z tego nie wyszło.

Czekając na prywatyzację, Stomil stara się rozwijać.

- Chcemy przeprowadzić restrukturyzację - dodaje Adam Kolas.

Podkreśla: - Nie planujemy obecnie zwalniać pracowników, a jedynie usprawnić produkcję.

Firma inwestuje w nowe maszyny.

- Zamierzamy zdobyć więcej zagranicznych klientów. Szczególnie na Wschodzie, gdzie jest większe zapotrzebowanie na nasze produkty i możemy ustalić wyższe marże - tłumaczy Kolas.

 

[Zdjęcia z obchodów 90-lecia powstania Stomilu] 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska