Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz ma swoje filmowe tajemnice

mc
Rybi Rynek był planem zdjęciowym podczas kręcenia odcinka "czterech pancernych" zatytułowanego "Wysoka fala". Wtedy, w sierpniu 1968 roku ta część Bydgoszczy udawała podtopione miasteczko Ritzen w Niemczech.
Rybi Rynek był planem zdjęciowym podczas kręcenia odcinka "czterech pancernych" zatytułowanego "Wysoka fala". Wtedy, w sierpniu 1968 roku ta część Bydgoszczy udawała podtopione miasteczko Ritzen w Niemczech. Fot. Archiwum redakcji
- Możemy śmiało powiedzieć, że Bydgoszcz to filmowe miasto - twierdzi Jerzy Derenda, który chciałby utworzyć u nas tematyczną ścieżkę zwiedzania. - I powinna nam się kojarzyć nie tylko z Rudym 102.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Kup Gazetę Pomorską przez SMS

Kup Gazetę Pomorską przez SMS

Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij

Na Okolu Gustlik wysadził w powietrze śluzę - najczęściej tak odpowiadają bydgoszczanie pytani, którą scenę z "Czterech pancernych i psa" kręcono w naszym mieście.

- Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie wysadziłby zabytkowej śluzy na Kanale Bydgoskim - uśmiecha się Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy. - Gustlik zniszczył atrapę zbudowaną dla filmu.

Ścieżka zwiedzania miasta śladem pamiątek po kręconych tu filmach mogłaby rozpoczynać się na Rybim Rynku. W sierpniu 1968 roku to tam właśnie twórcy "Czterech pancernych" nagrywali nocne zdjęcia podtopionego miasta Ritzen w Niemczech. O tym wydarzeniu pisze Marek Łazarz w książce "Czterej pancerni i pies. Przewodnik po serialu i okolicach".

Na potrzeby filmu powstał na Rybim Rynku basen o powierzchni kilkuset metrów kwadratowych. Napełniono go wodą, by udawał podtopiony rynek miejski.

- Okoliczni mieszkańcy mieli zabawę przez całą noc. Musieliśmy uważać, by ktoś przypadkowy nie znalazł się w kadrze - wspomina w książce Łazarza Jerzy Nitecki, ówczesny kierownik produkcji.

- Dlaczego by nie postawić na Rybim Rynku małej figury filmowego Szarika? - proponuje Derenda. - Jestem przekonany, że na odsłonięcie przyjechałby do nas, na przykład Janusz Gajos.

Przygoda Bydgoszczy z filmem nie kończy się jednak na wojennym serialu. Jednym z ciekawszych punktów projektowanej trasy byłaby Wyspa Młyńska, gdzie zdjęcia do filmu "Magiczne drzewo" kręcił w 2007 roku Andrzej Maleszka.

Okolice bydgoskiej Wenecji były też planem filmowym jedynego bydgoskiego kryminału. "Wśród nocnej ciszy" Tadeusza Chmielewskiego miał swoją premierę w 1978 roku.

Z kolei w 1969 roku Aleksander Ścibor-Rylski osadził w Bydgoszczy akcję filmu "Sąsiedzi". W dramacie o pierwszych dniach II wojny światowej wystąpili między innymi Jan Machulski i Marian Opania.

- Pomysł na taką ścieżkę w Bydgoszczy trzeba, co prawda, dopracować, ale według mnie jest trafiony - dodaje Jerzy Derenda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska