Krzaki zamiast chodnika
- Po wielkiej inwestycji pozostał zniszczony chodnik i pas zieleni, który wyrósł pomiędzy ogrodzeniem NATO a pozostałością chodnika dla pieszych. Jak widać na zdjęciach, krzaki wyrosły już spore. Niedługo może będą wyższe niż ludzie chodzący po chodniku - pisze nam nasz Czytelnik.
- Z drugiej strony może jest to rodzaj kamuflażu dla ludzi z zewnątrz. Ale to nijak nie pasuje do tego, jak piękna jest ta jednostka wewnątrz, wygłaskana, wystrzyżona, przytupana, przysypane korą drzewka - kontrast nie z tej ziemi. Widać ta siatka nas dzieli - dodaje ironicznie.
Ale najbardziej chodzi naszemu Czytelnikowi o zniszczony chodnik. Asfalt popękał w wyniku osunięcia się ziemi do wykopu w czasie wkopywania bloków betonowych pod wygrodzenie. Chodnik po zakończonej inwestycji nie został odtworzony a pozostawiony sobie i wyrosły krzaki, które zmniejszają przestrzeń na chodniku dla przechodniów, zwłaszcza dzieci chodzących do szkoły.
- Podejrzewam, że niejeden z przechodniów ocierał się o krzaki od błota, kurzu, innymi słowy od brudu i w domu stwierdzał zabrudzoną garderobę. Czy to musi mieć miejsce? Kto dopuścił do takich zaniedbań? Czy ZDMiKP w Bydgoszczy odebrał ta inwestycję i czy oni o tym wiedzą? Co na to jednostka NATO? Czy przynosi im to chlubę? Czy kilkanaście centymetrów za ogrodzeniem już nie muszą posprzątać? - pyta nasz Czytelnik.