Przytulica kontra znieczulica
Akcja "Przytulica kontra znieczulica" rozpoczęła się o godzinie 13. Mimo deszczowej aury organizatorzy zachęcali mieszkańców Bydgoszczy do okazywania sobie sympatii właśnie przez przytulanie.
- To ogólnopolska akcja, my przyłączyliśmy się do niej ponieważ chcieliśmy dać bydgoszczanom coś dobre, rodzinnego - mówi Dominika Heller, sekretarz nauk o rodzinie z WSG. - Nasza akcja ma dać uczestnikom choć trochę ciepła, uśmiechy. Chcemy pokazać, że są to ważne elementy naszego życia. Teraz gdy wszyscy pędzą za pieniędzmi, sukcesami, dobrami materialnymi my namawiamy do uścisków - tłumaczy Heller.
Bydgoszczanie się nie tulą
Na ulicy Mostowej w towarzystwie studentów w objęcia padali sobie znajomi i obcy.
- Chcemy, żeby mieszkańcy naszego miasta okazywali sobie sympatię na różne sposoby. Przez uśmiech, podanie ręki, a także przez uściski - mówi Dominika Heller. - W naszych relacjach międzyludzkich jesteśmy bardzo zachowawczy, nie okazujemy sobie uczuć, zwłaszcza publicznie - dodaje.
Małgorzata i Natalia przyszły do amfiteatru w świetnych nastrojach:
- Podoba nam się pomysł na przytulanie się na ulicy. Od razu robi się ciepło.
