Polityka parkingowa miasta to ważny dla mieszkańców temat poruszany przez autorów nowego Studium transportowego dla Bydgoszczy. Ich zdaniem powinna ona być integralną częścią polityki transportowej miasta. Opartą zarazem na opisywanych przez nas wcześniej strategiach rozwoju pozostałych systemów transportowych - autobusowej i tramwajowej komunikacji miejskiej oraz układu drogowego.
Pierwszym wnioskiem płynącym z analizy Studium jest fakt, że obecna polityka parkingowa w Bydgoszczy jest zbyt liberalna. Docelowo każde miejsce postojowe w obszarze publicznym powinno być płatne.
Przeczytaj także:W Bydgoszczy płatny będzie nawet postój na trawie. To już pewne!
- Dlatego bydgoska Strefa Płatnego Parkowania powinna być sukcesywnie rozszerzana na wszystkie obszary miasta, a w pierwszym etapie na te rejony, na których występuje przewaga popytu miejsc postojowych nad ich podażą - tłumaczy dr Jacek Chmielewski z Katedry Budownictwa Drogowego na UTP i współautor Studium.
Proponuje się, aby nowe granice SPP opierały się na ulicach: Kamiennej, Sułkowskiego, Ogińskiego, Trasie Uniwersyteckiej, Toruńskiej, Wały Jagiellońskie, Poznańskiej, Kruszwickiej, Grunwaldzkiej, Granicznej, Zygmunta Augusta i Artyleryjskiej. Jej dokładny obszar prezentujemy na infografice powyżej.
Wnioski płynące ze Studium idą jednak jeszcze dalej. Autorzy opracowania zdecydowanie popierają pomysł uszczelnienia strefy, który nasi drogowcy wdrożyli kilka tygodni temu. Zalecają zwiększenie obsady kadrowej kontrolerów oraz zdecydowane i konsekwentne egzekwowanie zasad parkowania - zarówno w odniesieniu do braku opłat, jak i do niewłaściwego sposobu parkowania.
- W miarę możliwości należy również dążyć do zmian przepisów dotyczących wysokości stawek - dodaje dr Jacek Chmielewski. - Obowiązujące zasady mocno bowiem ograniczają możliwość prowadzenia odpowiedniej polityki parkingowej. A naszym zdaniem zasadą powinno być: im bardziej atrakcyjny parking, na przykład względem położenia, tym większa powinna być opłata za czas parkowania.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Wątpliwości autorów budzi też aktualna, zbyt niska ich zdaniem opłata za abonament roczny - 1700 zł za parkowanie w podstrefie A. - Taka kwota odpowiada średnio tylko dwóm godzinom parkowania w dni pracujące w roku. Powoduje to, że parkingi częściowo zostają zapełnione pojazdami osób pracujących w strefie centralnej. A one powinny korzystać z parkingów buforowych - wyjaśnia Chmielewski.
Więcej w jutrzejszym (18 stycznia 2013 r.), piątkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"\
Czytaj e-wydanie »
