Na medalu "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata" widnieje pochodzący z Talmudu napis "Kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat". Kapituła Instytutu Pamięci Narodowej Yad Vashem przyznaje wyróżnienie osobom i rodzinom, które z narażeniem własnego życia ratowały Żydów z holocaustu podczas II wojny światowej.
Za bezinteresowną pomoc Instytut Yad Vashem przyznał im medal "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata".
Od 45 lat Instytut Pamięci Narodowej Yad Vashem w Jerozolimie przyznaje medale i dyplomy tym osobom (także nieżyjącym), które w latach II wojny światowej, z narażeniem własnego życia ratowały Żydów. W gronie ponad 19 tysięcy Sprawiedliwych najwięcej jest Polaków - przeszło 6 tysięcy. Za kilka dni do polskich bohaterów dołączą kolejne cztery osoby.
Jak nas poinformowała Ewa Rudnik z ambasady Izraela w Warszawie, Wanda i Telesfor Hadrysiak uratowali żydowską dziewczynkę - Marię Polanowicz (obecnie Maria Segal). - W czasie wojny państwo Hadrysiak mieszkali w Warszawie. Marii nadali swoje nazwisko i przedstawiali ją jako członka rodziny. Pani Maria mieszka w USA i przybędzie na uroczystość - dodała Ewa Rudnik. W imieniu nieżyjącego już męża Telesfora medal odbierze pani Wanda, dziś mieszkanka Bydgoszczy.
Wśród czworga Polaków - Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, którzy w czasie holokaustu, z narażeniem życia i bezinteresownie nieśli pomoc Żydom znaleźli się także Katarzyna i Jan Robak (już nie żyją).
- Przez dwa lata ukrywali w swoim gospodarstwie we wsi Kolonia Chrzanów koło Janowa Lubelskiego 5-osobową rodzinę żydowską: Sławę Chamitę, jej córkę Szyfrę i syna Chaima oraz ich kuzyna Abrahama Chamitę. Potomkowie ocalonych (około 90 osób!) żyją obecnie w USA. W imieniu Sprawiedliwych medale odbierze ich córka, pani Teresa Stachowiak - informuje Ewa Rudnik.
W ceremonii wręczenia medali i dyplomów honorowych weźmie udział David Peleg, ambasador Izraela w Polsce. Jak się dowiedzieliśmy jest to uroczystość zamknięta, dlatego mogą wziąć w niej udział tylko osoby zaproszone. Ambasada informuje, że "ze względów bezpieczeństwa goście proszeni są o zabranie ze sobą zaproszeń i dowodów".