Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanin nie płacił abonamentu rtv. "Skarbówka zajęła mi konto, zostanie mi dosłownie 0 złotych na życie"

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Bydgoszczanin przez lata nie płacił abonamentu za radio i telewizję. - W efekcie skarbówka weszła mi na konto - mówi mężczyzna na emeryturze
Bydgoszczanin przez lata nie płacił abonamentu za radio i telewizję. - W efekcie skarbówka weszła mi na konto - mówi mężczyzna na emeryturze Pixabay
- Urząd skarbowy zajął mi konto za niezapłacony abonament rtv. Chociaż dostaję emeryturę i sobie dorabiam, to teraz na życie nic mi nie zostanie, bo jeszcze komornika mam na karku – mówi bydgoszczanin, były prezes firmy.

Zobacz wideo: Wyższa emerytura? To już ostatni moment na złożenie wniosku.

Bydgoszczanin przed laty był prezesem przedsiębiorstwa z branży meblowej. Firma, z siedzibą w innym mieście (ale w Kujawsko-Pomorskiem) zatrudniała 30 osób. - W pracy zaczęło się źle dziać, pojawiły się długi. Doszło do tego, że pracownicy musieli czekać na pensje. Mieliśmy też zaległości względem ZUS. Nie byliśmy w stanie płacić za wynajem dodatkowych pomieszczeń - opowiada.

- Jako, że byłem szefem, zgodnie z przepisami musiałem odpowiadać za zobowiązania także swoim majątkiem. Od 10 lat spłacam zatem długi firmowe. Na początku było 100.000 złotych do zapłaty. Obecnie jest tyle samo, chociaż przecież co miesiąc przez cały ten czas komornik odciąga mi 1.400 zł z tego, co mam.

A ma, łącznie emerytury i tego, co sobie dorobi, 3.000 zł netto. Tyle co miesiąc otrzymuje na konto.

- Do tej pory tylko komornik zajmował mi konto - kontynuuje były prezes. - Nie miałem wyjścia. Przywykłem do tego, że prawie połowę pieniędzy mi zabiera. Na domiar złego, mojej żonie także. Dostawałaby 1.100 zł emerytury, ale z tego komornik bierze 300 zł. To przeze mnie. Nie posiadamy rozdzielności majątkowej, więc żona również została pociągnięta do odpowiedzialności za długi firmy, na której czele stałem.

Dodaje: - Całe życie ciężko pracowałem. Żona również. Nie dorobiliśmy się niczego. Wszystko, co zarobiliśmy, musieliśmy oddawać przez te firmowe długi. Końca nie widać. Jesteśmy oboje na emeryturach, a nawet własnego mieszkania nie mamy. Dobrze, że chociaż służbowe nam przysługuje.

Upomnienie do zapłaty za abonament radiowo-telewizyjny

Bydgoszczanin ma kolejny kłopot. - W połowie zeszłego roku otrzymałem upomnienie do zapłaty za abonament radiowo-telewizyjny, 1.600 zł. Nie zapłaciłem, bo nie miałem z czego. Zresztą myślałem, że emeryci są zwolnieni z tej opłaty, a ja jestem na emeryturze. Szybko zapomniałem o piśmie.

W zeszłym tygodniu zdziwił się jednak, gdy postanowił sprawdzić stan swojego konta.

- Siedzi na nim skarbówka - dopowiada czytelnik. - Na razie jest puste. Wszystko, co pozostało po potrąceniu komorniczym, wydałem na inne opłaty i na jedzenie. To dlatego urząd skarbowy jeszcze niczego nie zajął. Zamierza jednak odzyskać ode mnie wspomniane 1.600 zł tytułem zaległych abonamentów. Uczyni to, jak tylko pieniądze do mnie wpłyną, czyli w najbliższy piątek

Mężczyzna się załamał: - Nie będę miał ani grosza na życie, bo przecież pozostałą kwotę ściągnie ze mnie, jak co miesiąc, komornik.

Sprawę wyjaśnia skarbówka.

Czytelnik zaznacza: - Jeżeli jest dług, trzeba zapłacić. Nie wymiguję się od tego. Nie wolno jednak dłużnikowi odbierać honoru. I ostatnich pieniędzy, pozwalających przeżyć miesiąc, też nie wolno odbierać.

Czytelnik mówi, że jeden ruch skarbówki pogrążyłby jego żonę i jego. - Kontaktowałem się z urzędem. Tłumaczyłem, że oprócz fiskusa, mam jeszcze od dawna komornika na karku. Jeśli komornik zabierze mi swoją część, a urząd skarbowy jednorazowo swoją, zostanę przez miesiąc zupełnie bez pieniędzy.

Kwota wolna od potrąceń

Komornik, chcący zachować anonimowość, wyjaśnia nam: - Istnieje coś takiego, jak kwota wolna od potrąceń. Oblicza się ją na podstawie minimalnego wynagrodzenia, obowiązującego w danym roku kalendarzowym, przysługującego pracownikom zatrudnionym na pełen etat. W 2021 roku minimalna pensja wzrosła w stosunku do poprzedniego i obecnie wynosi 2.800 zł brutto, a więc 2.062 zł netto. To oznacza, iż komornik, dokonując egzekucji z wypłaty, musi zostawić dłużnikowi do dyspozycji właśnie taką kwotę.

Poprosiliśmy Izbę Administracji Skarbowej w Bydgoszczy o wyjaśnienie sprawy emeryta. Czekamy.

Dobra wiadomość na dziś: polscy emeryci stanowią jedyną grupę, której zadłużenie w koronawirusowym 2020 roku zmalało. Z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że osoby na emeryturze są winne łącznie ponad 6,4 mld zł, zaś 2021 rok powitały z niższym o ponad 100 mln zł zadłużeniem niż 12 miesięcy temu.

Emerytura gwarantowana

- Pandemia nie mogła wpłynąć znacząco na spadek miesięcznych przychodów seniorów, ponieważ wypłatę emerytury, która podlega jeszcze waloryzacji, więc nie traci na wartości, mają zagwarantowaną niezależnie od sytuacji - podkreśla Adam Łącki, prezes KRD Biura Informacji Gospodarczej.

W przypadku bydgoszczanina z niezapłaconym abonamentem rtv dług jednak wzrósł.

W tym roku zmieniły się stawki abonamentu rtv. Za korzystanie z radia płacimy 7,50 zł miesięcznie, a za radio i telewizję - 24,50 zł. Taniej jest, gdy płaci się za parę miesięcy z góry. Abonamentu nadal nie płacą m.in. emeryci z niskim świadczeniem, osoby w wieku 75 plus, bezrobotni i pobierający zasiłek dla opiekuna. Tzw. dłużnik abonamentowy, który pomimo wezwania nie ureguluje zaległości za radio i telewizję, musi liczyć się z konsekwencjami. Wówczas sprawa zostaje przekazana do urzędu skarbowego, któremu podlega osoba posiadająca zadłużenie. Zadaniem fiskusa jest ściągnąć należność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska