„_Sprzeciwiamy się wszelkiej mowie nienawiści tak często pojawiającej się w polskiej przestrzeni publicznej. Tragiczna śmierć Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza świadczy o przekroczeniu granic oddzielających nas od państwa słabego, w którym rządzi szeroko rozumiana agresja. W tym zakresie nasz głęboki sprzeciw wywołuje w szczególności sposób przedstawiania wydarzeń i polityków w audycjach TVP. Jako inowrocławianie mamy w tym zakresie przykre doświadczenia. Zwracamy się o podjęcie działań mających na celu zwalczanie wszelkich przejawów mowy nienawiści_” - oto treść stanowiska przyjętego przez Radę Miejską Inowrocławia.
Uchwała ta podzieliła radnych.Szerzej o tym pisaliśmy w artykule: Stanowisko przeciw mowie nienawiści podzieliło inowrocławskich radnych
Głos w sprawie postanowił zająć były radny Andrzej Kieraj. Oto list, jaki nam przesłał:
"Nie dziwię się, iż stanowisko RM w sprawie mowy nienawiści podzieliło radnych. Pominąwszy fakt procedowania tego punktu obrad, to istotne jest jeszcze i to, kto uchwala to stanowisko sprzeciw. Jeżeli są to wybitni specjaliści od właśnie siania tej nienawiści, to jakże może być inaczej. Przecież to z komputerów ratuszowych walono w radnych opozycji i innych niezadowolonych. A więc kto to tolerował i zezwalał na to? Kto zamieszczał na internetowym forum wpisy na radnych ze swoich komputerów w nocnych porach w 2010 roku? To były dopiero Majstersztyki. Wspomnieć tu także wypada o innych gestach nienawiści, typu pukania się w czoło w stosunku do radnych opozycji na sesjach RM. A zdjęcia z bronią typu Kałasznikowa z komentarzem "na pohybel konfidentom", to język miłości? Wilcy przeobrażają się w owieczki. Tylko kto im uwierzy? Ja na pewno też nie, tak jak radni opozycji.
Andrzej Kieraj"
Budowa drugiego etapu obwodnicy Inowrocławia [zdjęcia lotnicze]
Śmiertelny wypadek w Inowrocławiu. Kobieta zmarła w szpitalu [zdjęcia]
Burza Mózgów z Robertem Biedroniem. Poznajcie inowrocławskie...
Burza Mózgów z Robertem Biedroniem w Inowrocławiu.