Cekcyn. Pogoda łaskawa dla misteriów

Przedstawienie powstało na podstawie dramatu o tym samym tytule autorstwa ks. salezjanina Adama Piekarzewskiego.

W tym roku przed zespołem misteryjnym było nowe, trudne wyzwanie. Po raz pierwszy spektakl nocnych misteriów odbył się na scenie nowego amfiteatru. - Baliśmy się trochę jak wyjdzie przedstawienie - mówi Felicyta Król-Pawelska, koordynatorka projektu.
Po południu rozpadało się, a wiadomo, że impreza plenerowa uzależniona jest głównie od pogody. A ta w tym roku jest wyjątkowo kapryśna.
- Z drżeniem serca patrzyliśmy w niebo - mówi Król- Pawelska. - Na szczęście około godz. 21 przestało padać i zaczęli się schodzić ludzie.

Widownia była wypełniona po brzegi. Misteria Nadjeziorne to impreza z tradycją. Ludzie czekają na coroczny spektakl. - Mamy fantastyczną publiczność. Słuchali w skupieniu tekstu, klaskali - cieszy się organizatorka. - W tym roku mieliśmy trudny spektakl symbolizujący walkę dobra ze złe. Do tego na nowej scenie. Musieliśmy dopasować światło, ale wszystko wyszło. Ekipa techniczna spisała się super. Było piękne oświetlenie.

Młodzież i dzieci brali udział w układach tanecznych. W przedstawieniu grali aktorzy -amatorzy z całej gminy.