Chcemy więcej parkomatów!

Cztery lata temu miasto po raz pierwszy powierzyło obsługę strefy płatnego postoju firmie wyłonionej w przetargu. Od tej pory zajmuje się tym konsorcjum polsko-litewskie. Jak się okazało, powierzenie strefy prywatnemu przedsiębiorstwu było strzałem w dziesiątkę. Oczywiście, dla Miejskiego Zarządu Dróg, a tym samym dla kasy miasta. W ubiegłym roku wpływy ze strefy wyniosły 1,9 mln zł. Kiedy sprzedażą biletów zajmowali się parkingowi, były to kwoty nawet czterokrotnie mniejsze.
Czy zamiar MZD ogłoszenia przetargu na obsługę strefy może nieść dla parkujących w naszym mieście kierowców jakiekolwiek konsekwencje?
Jak wyjaśnia Marek Wiliński, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg, nie wiadomo, kto wygra przetarg, ale bez względu na to, jaka firma będzie zarządzać SPP przez kolejne cztery lata, raczej nie będzie drastycznych zmian.
Teraz kierowcy najczęściej mają uwagi co do wysokości opłat, liczby parkomatów, wielkości strefy oraz do tego, że nawet zatrzymując się na krócej niż pół godziny muszą kupić bilet za 80 groszy.
- Uważam, że czas parkowania powinien zależeć od wrzuconej do parkometru kwoty - twierdzi pan Karol. - A minimalna powinna być ustalona na poziomie 50 groszy. Tak byłoby znacznie wygodniej.
Podobnych głosów do naszej redakcji docierało w minionych czterech latach dużo więcej.
- Na stawki za parkowanie Miejski Zarząd Dróg nie ma najmniejszego wpływu - wyjaśnia Marek Wiliński. - Wysokość opłat oraz zakres strefy ustalają radni.
MZD ma jednak wpływ na liczbę parkometrów. W specyfikacji poprzedniego przetargu zapisano, że na ulicach miasta ma stanąć minimum 55 parkometrów. Czy jest szansa na to, że tym razem zdecyduje się zwiększyć wymagania co do ich liczby? Kierowcy często zwracają uwagę, że w niektórych rejonach strefy jest ich zbyt mało. Jak zapewnia Marek Wiliński MZD na pewno w tym zakresie postawi poprzeczkę nieco wyżej. Miejski Zarząd Dróg chciałby również rozszerzenia strefy. Propozycje zostaną przedstawione władzom miasta. A ich realizacja będzie zależała przede wszystkim od stanowiska prezydenta i radnych.