Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcesz wynająć mieszkanie studentowi? To ostatnia szansa [stawki, porady]

(TIK)
Ile za mieszkanie zapłacą studenci w Bydgoszczy i w Toruniu? - Choć dla wielu Bydgoszcz, czy Toruń nie są miastami studenckimi pierwszego wyboru, z pewnością mają one swoje zalety. Jedną z nich jest tańszy koszt życia. Reguła ta dotyczy przede wszystkim kosztów wynajmu mieszkania. A te mogą być nawet o 500 zł mniejsze, w porównaniu z dużymi ośrodkami akademickimi - podaje Paulina Rezmer z biura prasowego OLX Polska.

- Przykładowo za pokój jednoosobowy w Bydgoszczy trzeba zapłacić około 600 zł. Decydujący się na mieszkanie we dwójkę poniosą koszty w wysokości około 850 zł do podziału. Nieco tańszy jest malowniczy Toruń - wynika z danych portalu OLX.

Chcesz wynająć mieszkanie studentowi? To ostatnia szansa [stawki, porady]

Dane: OLX Polska. Wzięto pod uwagę oferty na wynajem wystawione w kategorii "Nieruchomości" w serwisie w okresie od czerwca do września 2019.

- Jeśli chodzi o wynajem mieszkań studenckich w kraju, najdroższa jest Warszawa. Najkorzystniej na studencką kieszeń wypada Łódź. Zaskoczeniem może być Szczecin, który w rankingu wyprzedził Poznań - podaje Paulina Rezmer.

Chcesz wynająć mieszkanie studentowi? To ostatnia szansa [stawki, porady]

Chcą państwo wynająć mieszkanie studentom? To ostatnia szansa - Rady dla właściciela lokalu

- Odpowiednie wyposażenie i realna cena to obecnie przepis na wynajęcie mieszkania w kilka dni. Jeśli sztuka ta nie udaje się w najgorętszym okresie wynajmu, to sugeruje, że mieszkanie może wymagać dopracowania - uważa Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.

Wyremontuj i dostosuj lokal

- Odświeżenie podłóg, ścian czy zakup adekwatnego wyposażenia to niezbędna podstawa, ale czasem niezbędne będzie przeprowadzenie większego remontu połączonego z ingerencją w układ pomieszczeń - przekonuje główny analityk HRE Investments. - Nie ma bowiem czegoś takiego jak uniwersalne wyposażenie czy standard wykończenia "pod wynajem". Elementy te należy odpowiednio dobrać do oczekiwań osób, którym chcemy mieszkanie wynająć.

Przykład? Jeśli naszymi najemcami mają być studenci, to właściciel zazwyczaj powinien zadbać o podstawowe meble - łóżka, biurka i szafy. Warunkiem niezbędnym jest internet.

Może zainteresuje Cię też to...

A co jeśli w mieszkaniu ma zamieszkać rodzina z dziećmi? Wtedy oprócz stałej zabudowy (kuchnia, łazienki, szafy wnękowe) meble mogą okazać się źle widziane. Wszystko dlatego, że rodziny często mają je już na własność i z nimi chcą się przeprowadzić. Co więcej, ta grupa docelowych najemców ma często dużo więcej swoich rzeczy, a więc szukać mogą mieszkania o powierzchni większej niż ta, która zadowoli studentów. Do tego nieocenioną zaletą jest piwnica lub komórka lokatorska przynależna do mieszkania.

Jeśli nie wystarczy mniej czasochłonna wymiana wyposażenia, malowanie czy np. cyklinowanie podłóg lub wymiana paneli, to lepiej dziś wynająć mieszkanie za niewygórowaną kwotę na niecały rok i zacząć planować remont na najbliższe wakacje.

Sprzęty i materiały schludne i trwałe

- Każdy właściciel, który określił swoją grupę docelową powinien zadbać, aby kierowana do niej oferta była możliwie spójna. Jeśli lokalizacja jest przyzwoita i licuje z nią budynek, to niezbędne jest też, aby samo mieszkanie nie odstraszało. Najgorszym błędem jest odświeżenie lub przeprowadzenie kosztownego remontu mieszkania i wyposażenie go „po kosztach” za pomocą mebli, których akurat chciała się pozbyć rodzina lub znajomi - przestrzega główny analityk HRE Investments. - Wyposażenie lokalu musi współgrać z kolorystyką wykończenia. Biel, drewno, czerń czy szarości w zupełności wystarczą, aby wykończyć mieszkanie i wyposażyć je w podstawowe meble. Dla przeciętnego najemcy wystarczy, aby wykorzystane materiały były schludne i trwałe. Nie trzeba wydawać na nie majątku. Dobrym punktem odniesienia są na przykład meble sprzedawane przez popularne sieci sklepów meblowych.

Jeśli już mowa o wyposażeniu, to oczywiście musi ono pasować do wnętrza, odpowiadać potrzebom grupy docelowej, a co niemniej ważne – musi być sprawne. Warto więc sprawdzić czy wszystkie żarówki są sprawne, gniazdka trzymają się ścian, sprawna jest wentylacja oraz instalacja gazowa i wodna. Do tego działać musi powierzane najemcom AGD – kuchenka, piekarnik, okap, czajnik, lodówka, żelazko, odkurzacz, pralka, suszarka, telewizor czy zmywarka. Stan tych elementów potwierdzi podpisywany z najemcą protokół zdawczo-odbiorczy.

Urządzenia, które zepsują się w trakcie zwykłego użytkowania będzie musiał naprawić lub wymienić właściciel na własny koszt. Najemca sięgnie do swojej kieszeni dopiero gdy okaże się, że używał wyposażenia niezgodnie z instrukcją lub przeznaczeniem.

Nie może być niedomówień z ceną

- Pierwsza i podstawowa zasada - nie może być tu żadnych niedomówień. W ogłoszeniu powinny być podane wszystkie koszty, które spotkają najemców. Wszystko dlatego, że ci często filtrują ogłoszenia po cenie - zaznacza Bartosz Turek. - Irytująca jest więc praktyka pokazywania tylko części płaconej dla właściciela bez uwzględniania w niej opłat administracyjnych. Mało tego - jeśli najemca szuka mieszkania w określonym budżecie, to ogłaszanie lokalu z ceną niższą niż faktyczny łączny koszt powoduje tylko frustrację i stratę czasu na pokazywanie nieruchomości komuś kto i tak nie zostanie najemcą.

Identycznie jest z kaucją – jej wysokość to nieodzowny element ogłoszenia, który powinien być komunikowany przez właściciela.

- Jeśli chodzi o cenę, to złotą zasadą jest tu oferowanie mieszkania z ceną odrobinę niższą niż rynkowa. Spójrzmy więc na rynek oczami najemcy – wyszukajmy w okolicy mieszkania konkurencyjne i na tej podstawie oceńmy ile możemy zarządzać za nasz adres - radzi ekspert HRE Investments. - Patrzmy na sprawę krytycznie, a więc pomijając przywiązanie do własnych „czterech kątów”, w których przez lata mieszkaliśmy, z którymi jesteśmy związani wspomnieniami lub w których wykończenie i wyposażenie byliśmy bardzo zaangażowani.

- Gdy już będziemy mieli wyliczoną konkretną kwotę obniżmy ją jeszcze o 5 proc. Co dzięki temu zyskamy? Jedną z najatrakcyjniejszych ofert w okolicy, którą szybko wynajmiemy. W tym leży też cały sens ustalania atrakcyjnej ceny - radzi pan Bartosz.

Np. mamy lokal, który możemy wynająć za 2500 złotych miesięcznie (w tym opłaty administracyjne 500 złotych). Jeśli przy tej cenie mieszkanie będzie niewynajęte przez 1 miesiąc w roku, to wygeneruje dochód roczny na poziomie 21,5 tysięcy. W tym wypadku ogłoszenie mniej wyróżnia się na rynku, a więc ani nie przyciąga tak najemców, ani nie utrzymuje ich na dłużej. Jeśli obniżenie stawki o 5 proc. spowodowałoby, że lokal byłby wynajęty przez cały rok, to wygenerowałby dochód na poziomie 22,8 tysięcy.

Nie zapomnij o zdjęciach lokalu!

- Nie muszą być one robione przez profesjonalnego fotografa, ale nawet wykorzystując domowy sprzęt właściciel powinien pamiętać o kilku zasadach. Mieszkanie musi być czyste i dobrze doświetlone naturalnym światłem. Atutem są zdjęcia pokazujące możliwie największe fragmenty pokoi. W mniejszych pomieszczeniach fotografie dobrze jest też robić z góry lub z dołu. W drugim przypadku pomieszczenia wydają się większe niż są w rzeczywistości - tłumaczy pan Bartosz.

Aby wyróżnić się na tle konkurencji, warto także zamieścić w ogłoszeniu plan mieszkania. W dzisiejszych czasach niekwestionowanym atutem jest też film pokazujący mieszkanie. Wystarczy tu nagranie, które obejmie przejście przez wszystkie pomieszczenia począwszy od wejścia do lokalu.

Jeśli chodzi o samą treść ogłoszenia warto unikać niepotrzebnych ozdobników typu „przytulne mieszkanko”, a skupić się na konkretach – wymienieniu pomieszczeń, ich metrażu i - skrótowo - wyposażenia. Niezbędne jest też wspomnienie o lokalizacji, odległości jakie dzielą budynek od przystanków autobusowych, tramwajowych czy stacji metra lub PKP. Warto wspomnieć o położonych blisko sklepach, restauracjach czy centrach handlowych. Jeśli w mieszkaniu ma mieszkać rodzina, wspomnijmy o odległości od placówek oświatowych, a gdy najemcami mają być studenci, powiedzmy o szybkości zainstalowanego internetu.

Sprawdź najemcę

Wybierając przyszłego lokatora właściciel ma twardy orzech do zgryzienia. Podczas krótkiego spotkania musi zdecydować czy dana osoba jest godna zaufania i warto przekazać jej klucze do mieszkania wartego często setki tysięcy złotych.

Dlatego podczas spotkania nie jest nietaktem, aby spytać najemcę o jego zawód, zarobki, miejsce pracy czy nałogi. Wbrew pozorom informacje te można później próbować sprawdzić wykorzystując portale społecznościowe. Zupełnym standardem jest pytanie o to czy potencjalny lokator wcześniej był już najemcą i dlaczego zmienia mieszkanie. Wciąż mało kto rozważa za to popularne na Zachodzie telefony do pracy, aby sprawdzić czy dana osoba faktycznie w danej firmie pracuje. Nie są też standardem referencje wydawane przez właścicieli nieruchomości poprzednio wynajmowanych przez potencjalnych lokatorów.

Spisz umowę wynajmu!

Rzeczą niezbędną jest sprawdzenie personaliów osoby, z którą podpisujemy umowę. Nie tylko spisujemy dane z dowodu osobistego, ale też warto ten dowód sprawdzić - poprawność serii i numeru skontrolujemy za pomocą dostępnych w internecie algorytmów, a oryginalność samego blankietu można sprawdzić z pomocą dostępnych na stronach rządowych dokładnych opisów zabezpieczeń, które powinny zawierać dowody osobiste. Na koniec można też na stronie obywatel.gov.pl sprawdzić czy dany dowód osobisty, który pokazuje nam przyszły najemca nie został przypadkiem unieważniony.

Z najemcą trzeba podpisać umowę w formie pisemnej. - W jej treści zapisać należy obowiązki właściciela i najemcy oraz ważne zasady korzystania z wynajmowanego lokum. To w umowie znajdują się zapisy zakazujące lub pozwalające na podnajem mieszkania. Właściciel może na przykład zastrzec, że zgłaszać należy pobyt gości trwający ponad 3 dni. Brak przekazania takiej informacji może być podstawą do wypowiedzenia umowy. W dokumencie musi też znaleźć się zapis o tym do którego dnia miesiąca należy zapłacić czynsz oraz jakie sankcje grożą za nieprzestrzeganie tego terminu. Do tego warto uregulować kwestię kaucji. Co do zasady są to pieniądze, które mają służyć pokryciu kosztów napraw i sprzątania lokalu po wyprowadzeniu się najemców – oczywiście o ile nie zadbają o to sami lokatorzy. Brak zwrotu kaucji może być też konsekwencją opuszczenia mieszkania przez najemcę w trakcie trwania umowy najmu - tłumaczy Bartosz Turek.

Z punktu widzenia najemcy ważne jest natomiast zapewnienie, że właściciel nie może bez zapowiedzi samodzielnie wejść do mieszkania. Niezbędne jest też spisanie protokołu zdawczo-odbiorczego z podaniem danych z liczników, stanu wyposażenia i elementów wykończeniowych poszczególnych pomieszczeń. Warto przy tym zrobić zdjęcia, które dodatkowo udokumentują stan mieszkania w chwili przekazywania kluczy.

Coraz większą popularność zyskuje też podpisywanie umów w formie najmu instytucjonalnego (gdy wynajem prowadzony jest w ramach działalności gospodarczej) lub okazjonalnego (wynajem poza działalnością gospodarczą). Wymaga ona więcej formalności i notarialnie poświadczonej zgody najemcy na wyprowadzkę w przypadku rozwiązania umowy najmu.

Rób to oficjalnie. Płać podatki

Na koniec pozostaje konieczność rozliczania się z fiskusem z osiąganych przychodów. Do wyboru jest ryczałt od przychodów ewidencjonowanych lub płacenie podatku naliczanego od dochodu. W pierwszym przypadku sytuacja jest prosta – co miesiąc od czynszu należy oddawać fiskusowi 8,5 proc. Jeśli w danym roku osiągniemy przychód na poziomie 100 tysięcy złotych, to od nadwyżki oddać będziemy musieli 12,5 proc.

- Drugie rozwiązanie jest bardzo często znacznie tańsze, choć wymaga prowadzenia dodatkowej ewidencji - chodzi o rozliczanie się z osiąganego dochodu, a nie jak wspomniano wyżej - przychodu. Najpierw niezbędne jest więc obliczenie dochodu z wynajmu, który stanowi różnicę między przychodami i kosztami. Do tych drugich zaliczyć możemy wydatki na wyposażenie, media, ale też prowizję pośrednika, który pomógł znaleźć najemców, odsetki od kredytu (nie kapitał) czy amortyzację mieszkania. Dopiero od tak obliczonego dochodu należy obliczyć podatek stosując stawkę odpowiednią dla danego podatnika (18 proc., 19 proc. czy 32 proc.) - tłumaczy ekspert.

Warto też nalegać, aby najemca wpłacał należność za najem na konto właściciela. Z punktu widzenia właściciela oznacza to mniej formalności, bo nie będzie musiał co miesiąc kwitować odbioru gotówki i wystawiać rachunku czy faktury.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska