500 tys. zł zarezerwował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu na „ochronę bioróżnorodności poprzez zwiększenie populacji pszczoły miodnej”. - Celem jest zwiększenie populacji pszczoły miodnej o ok. 600 rodzin pszczelich w mikropasiekach zarejestrowanych na terenie województwa kujawsko-pomorskiego – informuje WFOŚiGW. - Wsparcie obejmuje zakup pszczół, uli z wyposażeniem oraz szkolenia dla beneficjentów końcowych programu.
Beneficjentami końcowymi są pszczelarze, którzy po otrzymaniu wsparcia nie mogą mieć więcej niż 10 rodzin, zaś beneficjentami programu - organizacje pszczelarskie, prowadzące działalność szkoleniową, np. Pomorsko-Kujawski Związek Pszczelarzy w Bydgoszczy.
- Na początku lutego w Toruniu odbędzie się spotkanie w sprawie tegorocznego programu. Podobne było w minionym roku i wtedy - biorąc pod uwagę budżet - musieliśmy zmniejszyć założenia z 500 na 400 rodzin. Niewykluczone, że tak się stanie i w tym roku – mówi Jacek Paul, prezes Związku.
Chociaż w 2023 r. WFOŚiGW przeznaczył na zwiększenie populacji pszczół o 200 tys. zł więcej niż w roku ubiegłym, może to nie wystarczyć na kupno 600 uli z rodzinami.
- Inflacja dotknęła wszystkie branże. W nowej ofercie matka reprodukcyjna kosztuje już 500 zł, ul ponad 500 zł. 830 zł na wszystko może być za mało – tłumaczy Jacek Paul.
Związki pszczelarskie będą też zabiegać o jak najszybszy nabór do tegorocznego programu. - Żeby pszczoły trafiły do pszczelarzy już w czerwcu a nie w sierpniu – mówi Jacek Paul. - Chodzi o to, żeby rodziny pszczele zdążyły rozbudować swoją liczebność przed zimą. Jeśli pszczelarz dostanie rodzinę dopiero w sierpniu, to może być trudne, bo o tej porze roku pokarmu jest mniej, dlatego matki składają mniej jaj.
Do sprawy wrócimy.
