- Najważniejsze, aby udało się zdemontować dach i elementy zewnętrzne: styropian, warstwy papy przed zimną zdążyć położyć nowe pokrycie - mówi o rozpoczętym remoncie kina „Rondo” Janusz Napora, dyrektor Chełmińskiego Domu Kultury.
Teren budowy przekazany został robotnikom z Grudziądza 21 września. Mają czas na realizację zadania do końca maja 2018 r. Kilkanaście osób pracuje co dzień, włącznie sobotami.
Przebudują i ocieplą
Sala widowiskowa jest opróżniona. Nie ma elementów drewnianych, boazerii czy foteli. Zerwany został też sufit.
- Deski, drewno trafiły do zieleni miejskiej i będą je mogli zabrać najubożsi - podkreśla Janusz Napora. - Część foteli, około 40, trafiło na pierwsze piętro domu kultury. Pozostałe, około dwieście sztuk, za 500 złotych kupił członek Orkiestry Dętej. Ich stan był tragiczny.
W „Rondzie” fotele będą nowe. Podobnie, jak podłoga.
- Zakres prac jest ogromny: wymiana dachu, ocieplenie, stropy, nowe wejście z rozsuwanymi drzwiami, winda dla osób niepełnosprawnych - wymienia dyrektor. - W sali okrągłej wymienione zostaną okna, podłogi, całość doczeka się termomo-dernizacji. Wyremontowane będą toalety, zburzone kamienne ściany pod którymi była cegła. Przestrzeń ma być otwarta. Tam usytuowane zostaną kasy i szatnia. Odkopane na dwa metry w głąb zostaną ściany graniczące z piwnicami, by je zaizolować. Było czuć butwą. Na zapleczu powstaną ładne toalety, garderoby i pomieszczenie biurowe.
Ponadto, zmieniony zostanie system ogrzewania - z olejowego na wydajny i tani - kotły gazowe połączone z pompą ciepła. Chodzi o oszczędności.
Wyposażenie i instalacje
- Sala widowiskowa będzie klimatyzowana, z podłogą i wykładziną nadającymi się na wizyty wielu gości - wskazuje Napora. - Pojawią się nowe instalacje: elektryczna, grzewcza, elementy wystroju, kotary, oświetlenie, sufit i nagłośnienie. Koszt remontu to około 6 mln złotych. To zadanie realizowane przez urząd miasta, więc umowę z wykonawcą podpisał burmistrz.
Janusz Napora będzie zarządzał dwoma działającymi obiektami: ChDK i „Rondem”.
- Dwa obiekty to podwójne koszty, jeśli chodzi o przeglądy budowlane, kotłownie, sprzęt - mówi dyrektor. - Szkoda, że nie udało się zrobić domu kultury ze sceną widowiskową w jednym miejscu. Cieszymy się z tego, co mamy i chcemy, by ta sala widowiskowa była otwarta.